To już koniec, nie ma nic, może nic nie było Wypaliłem się, wypaliłem całą moc A ty jesteś snem To już koniec, czasu dla nas nie ma nikt! Chciałbym jeszcze chociaż raz spojrzeć w oczy prosto ci Ale jesteś snem O mnie samym, o życiu które mam, A które miało być... Zupełnie inne miało być, nie takie które mam!
I żal mi, żal mi tych lat Żal mi, żal mi tych lat
Przekroczyłem święty krąg, zatoczyłem życia krąg Przekroczyłem święty krąg i zabiłem!
Sen to sen, a życie pali oczy jak sól Każdy, który żył a nie spał - czuł ten ból
A ty jesteś snem Żal mi tych lat
Żal mi tych lat co już odeszły, tych co nie było ich Tych, co gdyby zechciał Bóg, mogłyby wspomnieniami być Obiecywał los... gorące noce miał dać mi Zupełnie takie w jakie chciałem wierzyć On obiecał mną kierować
Pytałem: "ufasz mi?" Zamknąłem oczy ci I zamykając twoje oczy, zupełnie nie wiedziałem - Nie ma ciebie - nie ma mnie Nie ma ciebie - nie ma mnie Nie ma ciebie - nie ma mnie Jestem tu - a ty snem...
O mnie samym, o życiu które mam, A które miało być... inne miało być, nie takie które mam! Co teraz będzie ze mną, kiedy nie ma tutaj ciebie Gdy zabrakło twoich oczu i dotyku twoich rąk Co teraz będzie ze mną? Co teraz będzie ze mną? Co teraz stanie się? Jak będę żył? Jak będę żył? Czy będę żył? Nie będę żył!!! Co teraz będzie ze mną, kiedy nie ma tutaj ciebie I oczu twoich nigdy nie zobaczę już Wiem co teraz będzie, tak naprawdę już mnie nie ma Nie ma mnie już Nie ma mnie! Nie ma mnie już!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.