[Refren] Zostawmy ich łzy A obok mnie tylko ten piasek i palmy i Ty Nie oddam za złoto z La Casa De Papel, Ty śpisz A wszystkie emocje co zgasły, rozpalmy jak grill Dopóki możemy się bawmy, się bawmy, jak źli
[Zwrotka 1] Na wpół rozebrana na plaży, Ty zamknij im pysk I napisz im o czym naprawdę marzyłeś, kiedy dni Nie przypominały kształtem niczego, tak jak źli To nasi kompani od drogi przez bagno, aż do krwi Obdarte nadgarstki, a ona kolana, to my Gdy każda decyzja wybucha jak granat, cofnij dni
[Refren] Zostawmy ich łzy A obok mnie tylko ten piasek i palmy i Ty Nie oddam za złoto z La Casa De Papel, Ty śpisz A wszystkie emocje co zgasły, rozpalmy jak grill Dopóki możemy się bawmy, zostawmy im kwit
[Zwrotka 2] I głupie afery o nic, no bo po co nam syf Zapalmy z nią mary w tym parku, gdzie biega Twój syn A parę lat temu na ławce zrobiłeś tam wstyd Za dużo browarków, towarku, ale on nie wie nic I cieszy do ziomalki w T-shircie z Elsą, jak Ty Do jego mamy, a byłej dziewczyny, cofnij dni
[Refren] Zostawmy ich łzy A obok mnie tylko ten piasek i palmy i Ty Nie oddam za złoto z La Casa De Papel, Ty śpisz A wszystkie emocje co zgasły, rozpalmy jak grill Dopóki możemy się bawmy, jak źliTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.