Nie boję się demonów z lustra Jak pamiętasz „Gusła” to wiesz o czym mówię Nie wracam do czasów, gdy kieszeń jest pusta A noce na RedTubie Widziałem Cię w klubie wieczorem I moja była tam, wpadła nie w porę I zapomnieliśmy o sobie na zawsze Nigdy nie pytałaś co wolę Co u mnie nie pytaj, bo życie mi wypadło z rąk jak korona A zamknięty w oparach dymu przeleżałem czasy Gdy była pora mi zaśpiewać „Sto lat” I szukam oprawców jak Arya, pod jedną maską obrazy Ja jestem tu sam, ale mogę być każdym Jak Bóg Wielu Twarzy Dziewczynka nie ma imienia Jak Kuba zapomniał już swoje sto razy Porwałem panny z jej składu i lecę Bo nic się dwa razy nie zdarzy Sto razy straciłem bliskiego i ludzie mówili o mnie te rzeczy Nie dementuję, pierdolę ich kłamstwa Biorę, jak kolejną piątkę na zeszyt I piszę na kartkach, na które kruszę zielonych stopów na pył Jak zapominanie przychodzi nam łatwo To ja tutaj dawno nie widzę się w tym W Twoim łóżku już też nie, chociaż bardzo przeżyłem Tamte wszystkie zdrady, chyba weszły Ci w nawyk Moje myśli to obrazy, chcesz je poznać to popatrz Normalny chłopak z szaleństwem w oczach Czarnych jak popa Mówisz mi jebać gnoja? Nie słyszę nic #Francisco Goya
[Refren x2] Samotność w wielkim mieście, patrz Kupiłem ją na kredyt, fakt Tu każda płyta brzmi jak skit Każde osiedle Silent Hill
Szalona miłość w mieście kłamstw Wziąłem ją wtedy, miałem hajs I każdy widział już ten film Każde osiedle Silent Hill
[Zwrotka 2] I nie chcę już oglądać zdjęć, na których leżymy beztrosko To było gdzieś wiosną, zanim powstały nam gwiazdy Których nie przewidział horoskop All stary, weekend i Ty w moich dresach na trening I było za dobrze, wiedziałem, że wszystko się zmieni Ty znowu płaczesz, a ja siebie winię co rano Przejebałem w pokera cały cash W miejscu, gdzie diabeł nam nigdy nie powiedział "dobranoc" A to dlatego, że nie kładziemy się Pierdolę armię fałszywych, wydumanych proroków Gdzie się mam modlić, jak ubierać, co jeść Każdego z Was już od dawna przecież mamy na oku Jak przyjdzie pora to trafimy się gdzieś Jak kurwa stoisz i patrzysz tak na wszystko z boku To myślisz, że to jakaś zabawa jest A wszyscy nagle się budzą, jak wyrwani z amoku Następny Wariat się nam wiesza i cześć
[Refren x2] Samotność w wielkim mieście, patrz Kupiłem ją na kredyt, fakt Tu każda płyta brzmi jak skit Każde osiedle Silent Hill
Szalona miłość w mieście kłamstw Wziąłem ją wtedy, miałem hajs I każdy widział już ten film Każde osiedle Silent Hill
[Outro] Jebać te demony w lustrach I wszystkie te gusła, które wysłały Ciebie na tamten świat Ja całuję Cię w usta, jesteś zimna i smutna Nie oddychasz, a jutra nie ma już nawet w snachTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.