[Intro] To tajemnice Twin Peaks, zgubiłem ją gdzieś tam Inne mnie nie obchodzą, nie znamy się aż tak (x2) Gdy noce są zimne, a palcem po mapie nieba ja wciąż błądzę Może powiesz mi, którędy ruszyć, jak kiedyś mnie spotkasz Nie sądze...
[Zwrotka 1] Jak spotkamy się kiedyś tam, co, wypomnisz mi gramy? Albo tą dupę, co rozkminiliśmy, że se ją nagramy Jak była przyparta do ściany Masz farta, bo byłeś naćpany Mam głowę tam gdzie ma być stary Ogarniam, to nie żadne czary Mam pomysł jak sprawić, byś widział koszmary I głowę mam nie od parady, co lubi szarady Na przykład co zjarać, a kiedy zadzwonisz to powie "no pewnie" I za szybkie dziesięć już stoimy w bramach Widzimy znajomych w tych samych ubraniach Bo przyniosłem ciuchy i bilet I kupiłem buty na lato, i śmigam w nich tak drugą zimę To dobre chłopaki, co albo się nigdy nie dali Albo wyrwali z nałogów i chcą zajebać ogień Bogu Albo pojeby jak Roguś Sala we mgle papierosów, a ona w amoku jak rasowa suka Nie pytam jej o nic, bo widzę jej szpilki na kroku Jej ręce wokół uda Te kuluary są żałosne i bardzo długo nie bawią już wcale A to kto jest hip-hopowcem, zwodzi na manowce I wali konia pod stare legale Młodzi bananowcy przyjechali z wioski i teraz noszą journale A ciemną nocą w miłości chcą wywoływać szalone skandale A kiedy tańczą naćpane małolatki gdzieś obok A typy walczą, bo spodobałem się tamtej, ej A one patrzą, bo wjechał znowu typ z nowym logo I tak im mija każdy dzień...
[Refren] Gdzie Laura Palmer? Ja byłem pewien, że ją znajdę Kto zabił moją Laurę Palmer? Bądź pewien, że go kurwa znajdę Zabiłem wczoraj Laurę Palmer I nic nie działo się naprawdę Jej oczy teraz są już martwe Zabiłem wczoraj Laurę Palmer
[Zwrotka 2] Czy zimą, czy latem, ta suka ma patent Jej kolor to szmaragd, ma papier i pana spierdalaj Czy zimą, czy latem, ta suka się stara Śledzi na insta te fajne dupeczki I próbuje być taka sama To wersja 2.0, odbita gdzieś w Kato na ksero przy akademikach Jak presja jest ceną, to wiele nie trzeba, by bać się cieni na chodnikach Gdy furą starego przyjechała tu z okolicy, nie pytaj Ma tu koleżankę i będą melanże, ty zobacz jak tańczę Witam w Katowicach Czy zimą, czy latem, ta suka się stara Zna się na dragach i słucha se Franka Ocean'a, nie jest taka stara Nie szuka typa w T-shircie Big Stara Chyba, że to ReTo, ma sos, dzisiaj ma koks I śmieje się w głos, idzie z kolegą pod most I było miło, bo nie grał Miuosh Klasyczne kurwa "żyj chwilą", licz chmury Nie bilon, a otwieraj wino I pomaluj mój szary świat kolorami, ale ultramaryną A teraz Mariacką se biegnie Pomka i Spiżowi pewnie I widzę jak nagrywa typa na pętlę i wnet oplatają go ich siwe ręce Ja widzę to zza szyby wiecie, gdy gonię peleton, już dawno na mecie To szybkie pięć minut na lufę w "Lornecie", zanim dopadną nas Kiedy opada kurz i dopadają ich sprawy Ja już jestem daleko, daleko, daleko stąd W krainie mroku, gdzie noce zaległy cienie Kontroluję mniejsze zło, mam jego flow W morzu braw, Dj znowu nakurwia Mobbyn We mgle gęstej jak mleko odnajdziesz dom I tak im mijają dni, na szali ogień i dno
[Bridge] Gdzie kurwa chodzę po mieście jak wampir z Sosnowca Chociaż na rejonie ciągle kurwa czarna owca Kiedy kandelabr zapłonie, zobaczysz tylko cień mojego [?] I przyjdzie czas się rozstać I przyjdzie czas już nam się rozstać, dziś I przyjdzie czas już nam się rozstać I przyjdzie czas się nam już rozstać, rozstać, rozstać Pojebany biegnę stąd, kiedy zobaczyłem nago ją A obok jego i byli jak zaczarowane tło, namalowane zło W tle opera Verdiego Jak pojebany stałem bo, w mojej głowie sztorm Mnie namawiał do złego, a sort mnie spowolnił A sort mnie spowolnił
[Refren] Gdzie Laura Palmer? Ja byłem pewien, że ją znajdę Kto zabił moją Laurę Palmer? Bądź pewien, że go kurwa znajdę Zabiłem wczoraj Laurę Palmer I nic nie działo się naprawdę Jej oczy teraz są już martwe Zabiłem wczoraj Laurę Palmer
Gdzie Laura Palmer?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.