[Zwrotka 1] A ona wyciąga pieniądze z nerki Choć mówi, że nie stać ją na te gierki Ja czuję jakbym trafił trzy siódemki Za chwilę wpadają bletki do ręki I wie jak ukoić me lęki - te które nie dają mi spać Ponure noce jak nigdy, wsłuchuję się w dźwięki Gdzie jest mój strach? A ja sobie śmigam z wariatką na termy i znowu rozkmina Chochołów czy Bukowina lepiej się decydujemy bo spina Już wisi w powietrzu, nie dzięki To jak z najebanym grać w bierki A ja chyba chcę kupić se nowe nerki Parę organów, nie wiem nowe bokserki
[Refren] Dzisiaj wieczorem tylko bąbelki z szampana I z wanny z widokiem na góry A jak myśli zasnuły chmury to podnieś butelkę do góry i żyj Od dzisiaj w życiu tylko jest dobrze - żadne pokusy, żadnej prokuratury I nie wdawaj się z nimi w gierki - ty pokaż im środkowy palec i żyj Dzisiaj wieczorem tylko bąbelki z szampana i z wanny z widokiem na góry A jak myśli zasnuły chmury to podnieś butelkę do góry i żyj Od dzisiaj w życiu tylko jest dobrze - żadne pokusy Żadnej prokuratury I nie wdawaj się z nimi w gierki - ty pokaż im środkowy palec i żyj
[Zwrotka 2] Chłopaki wkręcają, że rozwój, ja zrozumiałem, że rozbój Ja kocham na zabój, rzadko wybaczam I za rzadko wracam do portu Za często to robię dla sportu I nie liczę spalonych worków z wariatem Komnata tajemnic otwarta od wtorku My z chłopcami ruszamy w trasę
[Bridge] Przyłu, Ty siadasz z tyłu bo jesteś mniejszy Indeb, dzwoń po windę, lecimy Kartky dwa-zero-jeden-dziewięć Nie wierzę, że to skończyłem nagrywać Dziękuję wam wszystkim wariaty Niespodzianka dla was, one love
[Zwrotka 3] Ja znowu wyciągam pieniądze z nerki Bo od zawsze byłem wjebany w gierki Rozjebię automat bo mi nie daje, pierdolone wisienki Pierdolę, wydzwaniam i jadę Może do Schroniska Smaków kiedy Wracamy z tej górskiej wycieczki Zawsze zbaczamy ze szlaku Znam tu jednego wariata co ugości wszystkich Zobaczymy zachód W najlepszej miejscówie w tym kraju z widokiem na góry Nie kurwa w Prozaku A raz to tak wiało, że młoda mi prawie umarła ze strachu kolejką bujało jak klubem Nagano, stop Chcę odetchnąć dziś
[Refren] Dzisiaj wieczorem tylko bąbelki z szampana I z wanny z widokiem na góry A jak myśli zasnuły chmury to podnieś butelkę do góry i żyj Od dzisiaj w życiu tylko jest dobrze - żadne pokusy, żadnej prokuratury I nie wdawaj się z nimi w gierki - ty pokaż im środkowy palec i żyj Dzisiaj wieczorem tylko bąbelki z szampana i z wanny z widokiem na góry A jak myśli zasnuły chmury to podnieś butelkę do góry i żyj Od dzisiaj w życiu tylko jest dobrze - żadne pokusy, żadnej prokuratury I nie wdawaj się z nimi w gierki - ty pokaż im środkowy palec i żyj
[Outro] Dzięki wariaty, dwa-zero-jeden-dziewięć Dom na skraju niczego, Kartky Widzimy się jeszcze w tym roku, one loveTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.