Jedynym prezentem, jakie dało Ci życie jest ból Jakże obficie wypełniony cierpieniem Każdy twój dzień Każdej nocy samobójczy sen Prosiłeś o pomoc, lecz nie dał Ci jej Bóg Wybrałeś więc drogę najbrudniejszą z dróg Z każdym dniem silniejszy stawał się głód Strefy obłąkania przekroczyłeś próg
Wybrałeś drogę najbrudniejszą z dróg Chciałbyś zawrócić gdy tylko byś mógł Płonie Twój umysł, organizm wciąż chce Jesteś za słaby by powiedzieć "nie"
Urojone sytuacje nawiedzają Twoją głowę Krew cieknie spod korony cierniowej Opętane filmy, abnormalne zwidy Pętla na szyi, samobójcze fluidy Co wieczór umierasz Co noc reinkarnacja Co rano głód I determinacja Przebłysk świadomości - znów chciałbyś zawrócić Jesteś za słaby, nie uda Ci się wrócić
Wybrałeś drogę najbrudniejszą z dróg Chciałbyś zawrócić gdy tylko byś mógł Płonie Twój umysł, organizm wciąż chce Jesteś za słaby by powiedzieć "nie"
Wybrałeś drogę najbrudniejszą z dróg Chciałbyś zawrócić gdy tylko byś mógł Płonie Twój umysł, organizm wciąż chce Jesteś za słaby by powiedzieć "nie"
Kokaina, heroina, amfetamina zabija-dobija zabija-dobija Cię x10Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.