Nowy szał poranka, włosy jeżą się, a zęby zgrzytają na myśl samą o zakładaniu spodni, majtek, sznurowaniu butów, myciu zębów, praniu, o obiedzie, kolacji, śniadaniu, ooo...
I wsiadamy w pojazd, który znowu po coś gdzieś nas wiezie, na niziny po szynach jedzie
Mimika mojej twarzy sprawia, że znów ktoś coś zauważył. Siadamy razem na chwilę, połykając łapczywie słowa miłe. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |