Niby spotkałem Cię przypadkiem Choć Ten u góry dobrze zna mnie Wie, gdzie chodzę, a gdzie już nie I dobrze wiedział, że to czas jest By stworzyć inną kombinację Ze zmarnowanych smutnych serc Więc
Posłucham w końcu mamy rad Jest ciężko, gdy budzisz się sam, sam Idziesz ze mną Nieważne, czy w kieszeni coś jest Idziesz ze mną Złe jutro nic nie zmieni To jedno wiem
Mogą nie lubić, nawet fajnie I może -hmm- mają racje Chyba obchodzą coraz mniej Mnie
Kiedy to piszę to mam dreszcze, wiesz? W tym bałaganie w końcu widać sens Wracam do ciebie, bo tam dom jest Więc
Posłucham w końcu mamy rad Jest ciężko, gdy budzisz się sam, sam, sam Idziesz ze mną Nieważne, czy w kieszeni coś jest Idziesz ze mną Złe jutro nic nie zmieni To jedno wiem
Nie każdy wie, że gdy w twych oczach znajdę lęk Lepiej nie podchodzić, jak do ognia I tylko sen na chwile może zabrać Cię Wiesz czy nie wiesz Wiesz czy nie wiesz Wiesz czy nie Że ty
Idziesz ze mną Nieważne, czy w kieszeni coś jest Idziesz ze mną Złe jutro nic nie zmieni To jedno wiem
Uuu uuu Złe jutro nic nie zmieni, wiesz? Nieważne, czy w kieszeni jest Uuu uuu Złe jutro nic nie zmieni wiesz Nieważne, czy w kieszeni coś jestTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.