Od godziny jestem tu I w bezruchu sobie trwam Słońce grzeje, wieje wiatr mogę tak, aż do utraty tchu
Parasolka wbita w piach i ten błogi pomruk fal Jak ktokolwiek mógłby chcieć zmienić to co tak fajne jest
Nieczego mi teraz nie trzeba bo stąd jest blisko do nieba I czuję, że może byc tylko... lepiej wejdę do morza ugasić na ciele mym pożar wyłowię sobie na obiad ostrygi
Nieczego mi teraz nie trzeba bo stąd jest blisko do nieba I czuję, że może byc tylko... lepiej upiję mleka koks zmrożony już czeka gorący piasek i palmy chłód zostaję tu
bananowa dieta trwa w szklance cicho brzęczy lód zaspokaja mnie ten stan więc to tu prześlij mi swój dług
niczego mi teraz nie trzeba bo stąd jest blisko do nieba i czuję, że może być tylko lepiej wejdę do morza ugasić na ciele mym pożar wyłowię sobie na obiad ostrygi niczego mi teraz nie trzeba bo stąd jest blisko do nieba i czuję, że może być tylko lepiej upiję mleka kokos zmrożony już czeka gorący piasek i palmy chłód zostaję tu
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.