Modlę się o spokój terapia lasem shinrin yoku oglądam nitefort gdzie gra koncerty sam Travis Scott Dostałam nominację od dziewczyny Spolsky, Girls to the front my z jednej wioski Nie nawinę, że nie umiem rapiem kokietować, a równouprawnienie sobą będę demonstrować
Łączę się z wami chłopakami dziewczynami hybrydami wirtuosnami i marzeniami post-apo wizjami i aborcjami Sorry, na kwarantannie myśli mi się łączą w burzę wolałabym nią podlać kwiaty suche
Miasta szamanka zapodaje bity dziewczyńskie flow niech was choć trochę ukołysze Nadaję z Dzikiej Strony Wisły czarny PR miasta Wawa gorycz wzmaga mi łzy Koniunkturalna żyłka i w mym ciele pęka kulturą w sieci wabi mnie ministra ręka Covito ergo sum ujednolica nas już tylko epidemia
Bardziej niż hypemanką jestem czarodziejką przesadzam paprocie i gładka poduszka skropiona olejkiem miętą i lawendą na podobieństwo Fridy Kahlo łóżka Dziękuję całej służbie zdrowia chcę żeby to się już skończyło Lecz wierzę też że dzięki Wam Polska ma szansę uwierzyć w miłość.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.