Dwa lata temu, będąc na integracji. To był całkiem przyjemny początek wakacji. Dobra potem poznałem kobietę i pamiętam to do dzisiaj. Wszystko byłoby porządku, tylko jej tajemnica. Piękna te uda, zgrabna pupa, i jak marzenie nogi. Ta miednica, bez problemu myślę potomstwo urodzi. No, no i podchodzę bliżej, i już uda dotykam. Nagle coś poczułem. No i złapałem ją za rękę, Mówię: Jak się nazywasz mała, I tematu zmiana, myślę sobie Co poczułem w kieszeni twojej to BANAN! To nie daje mi spokoju, nastała niezręczna cisza, nie umiałem się powstrzymać, DOTYKAM! CZUJE! ONA MA PENISA!!!!! Ja wiem to nie od dzisiaj, że ona ma penisa. No więc uważaj za co chwytasz. No i uciekłem stamtąd I tak sobie myślę, nie potrzebuje dłużej z nią siedzieć dłużej tutaj, tym bardziej że w mojej głowie, tkwi jej mały... SIUSIAK. Nie śpię w nocy, myśląc o tym, co w jej spodniach zastałem. Ta okropność przeszkadza mi nawet w domu Zjeść śniadanie. Nie mogę dłużej funkcjonować z myślą o tym co potem, Mogłem robić z tą dziewczyną, jak normalnie chłop ze chłopem. To nie banan w tamtych spodniach był, tym malutkim owocem, nawet flaga na głowę, no i za ojczyznę EJJJJ!!! To jest bez sensu, wszystko poszło na marne. Pamiętajcie zawsze żeby mówić sobie prawdę, nawet jeśli ona ma fajne pupsko, a z wyglądu PASZTET. Nie męcz się z wyglądem, wyjmij z kieszeni kastet i załatw te sprawę ręcznie. Ty bo będzie nie zręcznie, weź hajs od matki własnej i daj pięćdziesiąt na operacje i się jakoś dogadajcie. No a w pamięci twojej, zawsze zostanie że: ONA MA PENISA!! To jest penis I to wiesz ze nie od dzisiaj. JA JUŻ MAM DOŚĆ!!!. To by było już na tyle, i już wiesz za co chwyciłeś. Nie ja już mam dość, to była najgorsza decyzja w moim życiu. Nigdy więcej kobiet, znaczy tych z penisami. Nie to koniec. To koniec.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.