Tracę swoją przestrzeń, życie odbiera mi ją Skażone jest powietrze zdradą i obłudą Spoglądam w lustro, widzę swoją inną twarz Słyszę bicie serca, które ma już tyle łat
Poszukuję siebie, czekając na znak Nieświadomie zdarza się, że ranię tak Choć tego nie chcę, popełniam błąd za błędem Jeden uśmiech sprawia, że chwile są bezcenne
To jedna chwila i moja spowiedź Mogę mówić przepraszam i walczyć o swoje W głębi serca wiem, że mam tam dużo siły By pokonać ten trud i wspiąć się na sam szczytTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.