[Zwrotka I Karian] Daj mi żyć, pozwól być, proszę powiedz, że mnie nie widać Grzeszny typ, dziwny sznyt, wokół mnie tajemnica Stary szyfr, niesie szyk, przeprogramowany styl życia Gdy nie było nic do ukrycia, pragnę po staremu oddychać Tak się stale wlokę z tyłu, z duchem czasu nie chcę pić Retromaniakalny przymus, jestem fanem starych kin Folder "Serce" toczy wirus, pliki pełne pustych win Koszmarne spojrzenia czynów, stoją ze mną vis a vis Więc nadal próbuję znaleźć w chorym mieście zdrowe podejście Dziurawię niebo krzykami, nerwy grają przester Wyprowadzam na spacer stany lękowe wreszcie Instrukcję obsługi życia wyślij przez podczerwień Gdyż nie wiem dokąd iść, w zgubny sposób znajduję trasę Gonię skrawkiem sił, dni wczorajsze, których mi brak Nasz urwany film, w tym dramacie znów ginie zasięg Nie mam słów na dziś, Karol chyba to nie twój świat
[Refren Karian] Nosimy w sobie starą pamięć jak dyskietki Przeszłość we krwi, lepszy czas Każdy awatar kiedyś dorwie brak baterii Zacznie tęsknić do tych lat (x2)
[Zwrotka II Kartky] I znowu nie wiem co gorsze, czy znowu bawić się z losem A sekrety, które wam niosę, muszą wypłynąć na wierzch Gdy wchodzę słyszę "o proszę", my ludzie lasu i mroku Prowadzę te dzieci na rzeź, wychodzę gdy zapada zmierzch Zapisałem ciebie w pamięci i chciałem wykręcić twój numer Ale dobrze wiem co cię kręci, choć to nie do końca rozumiem I gdzie teraz są wszyscy święci? Gdy sypią na wieka od trumien A w twoich źrenicach nie mogę odczytać już nic, powieki mrugają w dół, w górę Łzy płyną po lewym policzku i znów się żegnamy ze światem A gdy jesteś obok to nic się nie liczy, zapisałem sobie tę datę I kiedy cię włączam z dyskietki albo ciągle chcę mieć cię obok Zamykam się w domu i jesteśmy sami, chociaż to holo lub robot Pamiętasz szaloną noc? Kiedy tańczyli tu wszyscy wokół nas Ja nie wiem czy było warto Zanim odejdziesz to powiedz, że kochasz mnie jak nikogo Cyfrowym szeptem jak Arnold Zamknij pysk, to co ty, nie chcę nigdy więcej się ścigać Nowe dni, nie ma jej, a ich nie mam na czym odczytać To nie my, polej mi, za marzenia których nie widać Za wspomnienia, które chcę wydać Za spojrzenie, które porywa Zamknij pysk, to co ty, nie chcę nigdy więcej się ścigać Nowe dni, nie ma jej, a ich nie mam na czym odczytać To nie my, polej mi, za marzenia których nie widać Za wspomnienia, które chcę wydać Za spojrzenie, które porywa mnie
[Refren Karian] Nosimy w sobie starą pamięć jak dyskietki Przeszłość we krwi, lepszy czas Każdy awatar kiedyś dorwie brak baterii Zacznie tęsknić do tych lat (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.