moje życie to Dreamliner łapie się za liny bardziej ścisnęli mi kur* serce nic już będzie jak dawniej myślę o tym jak się meczę a już mi przeszło naprawdę
kto tu ma dobre intencje kto tu trzyma nóż na gardle
Wstawałam rano Czyli 13 i lolek Tak bardzo nie chciałam iść spać Bo te sny mi siadały na głowę To serio jest spore My w jeden moment Serio, w jebany moment Nie patrzy sobie już w oczy jak kiedyś bo chwila nie zwracam uwagi i tonę
ja się krecie i wiruję myśli odkrywają zal mi nie pytaj kur* co czuje czuje zapach dobrej trawki jeszcze się mordo odkuje zwykła Kara z szarej klatki dziwko widzę twe intencje ostatnio już zdjęłam klapki nie ma nie ma nie ma nic co by dało radę złamać nie ma nie ma nie ma kamer wiec możesz przestać udawać
Moje Życie To Dreamliner I albo jebnę na zawał Albo się wreszcie ogarnę Ale nie dzwoń bo nie gadam
Tyle mi bólu zadali A nie ma ich dzisiaj Nie ma nigdzie Wiesz czemu płyta to „deszcz'? Bo znowu myślałam o krzywdzie Lało na nas pod blokiem – pamiętasz? Ja nie przejmuje się deszczem bo jesteś Dzisiaj nie lubię jak pada I nie lubię zimy Jak nie lubię siebie po kresce
moje żucie to Dreamliner łapie się za liny bardziej ścisnęli mi kur* serce nic już będzie jak dawniej myślę o tym jak się meczę myślę o tym jak upadnę chyba mnie to znowu meczy a już mi przeszło naprawdę moje żucie to Dreamliner łapie się za liny bardziej ścisnęli mi kur* serce nic już będzie jak dawniej myślę o tym jak się meczę myślę o tym jak upadnę chyba mnie to znowu meczy a już mi przeszło naprawdęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.