Czy to jakaś klątwa weszła we mnie, godzina trzecia A ja kurwa jeszcze nie śpię, mam dreszcze Gdybym był wieszczem napisałbym o tym kolejne epopeje Ale, że jestem raperem to nawinę tekst od siebie Zapadła cisza, latarnie gasną, drzewa złowieszczo patrzą Pytam czy będzie jeszcze jutro, w sumie chuj w to Najwyżej skończę tym kim jestem Kolejnym człowiekiem na waszym pierdolonym marginesie I nie wierzę w żaden koniec świata dwa dwanaście Bo to może przybiec wcześniej na przykład po tym wersie I o ile się nie mylę teraz wyznajecie carpe diem Więc linijkę wcześniej zróbcie sobie replay Ej małolacie nie podbieraj kasy tacie Bo się jeszcze okaże, że ten dzień nie nadejdzie wcale A ty dostaniesz dwa tysiące dwanaście razy pasem Ale co to spotka tylko ciebie tym razem
Nie wiem czy będzie jutro, nie wiem co będzie dalej Może to ostatni wers, a ta nuta to testament Może czas patrzy ukradkiem i planuje zemstę Za wszystkie chore akcje nakreślone przekleństwem Nie wiem czy będzie jutro, nie wiem o czym jest dzisiaj Pewnie jest już za późno, żeby o tym rozmyślać Ale świat nie odzyskał barw malowanych pędzlem Więc jeśli zgniotę kartkę i odejdę to jutra nie będzie x2
Ciągle zastanawiam się, co mam powiedzieć gdy Ona patrzy w moje oczy i widzi w nich tylko łzy Czuję wstyd, że nie mogę jej dać wiele I błądzę, gdy pyta mnie o jutro sam nie wiem Ech czy w ogóle będzie Z nas dwojga chyba tylko ona ma czyste serce Mam brudne ręce i sumienie błądzi w tekstach Bo chcę znaleźć jutro, bo dziś nie ma w nim szczęścia Taa, jutro też zapewne, choć wolę wierzyć, że będzie i że będzie lepiej Dziś to co najmniej niepewne Mam zdarte kolana i czuję ? potrzebę Co mam jej powiedzieć, gdy znów mnie pyta A ja nie znam odpowiedzi mówię jej tylko oddychaj I bądź tu ze mną choćby jutra miało nie być Bo tylko we dwoje mamy prawo tutaj przeżyć
Nie wiem czy będzie jutro, nie wiem co będzie dalej Może to ostatni wers, a ta nuta to testament Może czas patrzy ukradkiem i planuje zemstę Za wszystkie chore akcje nakreślone przekleństwem Nie wiem czy będzie jutro, nie wiem o czym jest dzisiaj Pewnie jest już za późno, żeby o tym rozmyślać Ale świat nie odzyskał barw malowanych pędzlem Więc jeśli zgniotę kartkę i odejdę to jutra nie będzieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.