Żonka w domu czeka, nie naciągaj mnie, Pozna już z daleka, że urżnąłem się. Kiedyś oczywista będzie mała czysta, Dziś kufelek piwka starczy nam.
Chodź na piwko naprzeciwko, tam jest mały bar, Popijemy tam z kuflem sam na sam. Chodź na piwko naprzeciwko, tam jest Jadzia z czarną grzywką. Średnie jasne, niech ja zgasnę, rozweseli nas. Wódka naród gubi, małe piwko nie. Człowiek lubi piwko, piwko lubi mnie. Chodź na piwko naprzeciwko, tam jest Jadzia z czarną grzywką. Średnie jasne, niech ja zgasnę, rozweseli nas.
Każdy jeden chytrze spędza wolne dnie: Jeden gra na cytrze, drugi w karty rżnie, A pan Zdzisio stawia, kuflem mnie zabawia, Co dzień do mnie mawia właśnie tak.
Chodź na piwko naprzeciwko, tam jest mały bar, Popijemy tam z kuflem sam na sam. Chodź na piwko naprzeciwko, tam jest Jadzia z czarną grzywką. Średnie jasne, niech ja zgasnę, rozweseli nas. Wódka naród gubi, małe piwko nie. Człowiek lubi piwko, piwko lubi mnie. Chodź na piwko naprzeciwko, tam jest Jadzia z czarną grzywką. Średnie jasne, niech ja zgasnę, rozweseli nas.
Żonka w domu czeka, nie naciągaj mnie, Pozna już z daleka, że urżnąłem się. Kiedyś oczywista będzie mała czysta, Dziś kufelek piwka starczy nam.
Chodź na piwko naprzeciwko – z piwka można tyć. Cała rozkosz w tem, że coś niecoś zjem. W tamtym barze radio gra ci. Ja funduję, pan zapłaci. Chodź na piwko naprzeciwko, chodźmy pić. Wódka naród gubi, małe piwko nie. Człowiek lubi piwko, piwko lubi mnie. Chodź na piwko naprzeciwko, tam jest Jadzia z czarną grzywką. Średnie jasne, niech ja zgasnę, rozweseli nas.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.