1. Miałem dziewcynę od Baranowa, która Halinką się zwała. Już żem se myślał, że będzie moja - ona kochania nie znała./ x2
2. Pytam się mamy: "Czemu mnie nie chce wasza córunia kochana?". Ona mi na to, że "Młoda jeszcze, ni to żoneczka, ni mama". /x2
3. Tam na Grochowym wpadła mi w oko, niczego sobie Urszula. Moja żeniaczka znowu przepadła, dlatego, ze nie mam pola.
4. Pytam: "Czy ważne jest dzisiaj pole?. Ona mi na to tak czule: "A skąd się weźmie siano w stodole i będziesz sadził cebule?". /x2
5. Gdy wędrowałem po okolicy i nigdzie szczęścia nie miałem zawędrowałem do Krzemienicy i tam żoneczkę poznałem.
6. Dzisiaj mam żonę i dwoje dzieci. Wszyscy się ze mną weselą, że to dziś ojciec piosenki swoje śpiewa z Grochowską Kapelą. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|