Tak od lat było w naszej dzielnicy Czy na dworze był upał, czy ziąb To chłopaki z calutkiej dzielnicy Zachęcali: "Do baru dziś wstąp!"
W mlecznym barze, w mlecznym barze Czasem kluchy są na parze Budyń z kremem przed obiadem można zjeść W mlecznym barze, w mlecznym barze W tłumie ludzi, w rozmów gwarze Tu stołuje się mamuśka i jej teść
W mlecznym barze, w mlecznym barze Grubas dostał tu poparzeń Gdy do gardła mu gorący kotlet wpadł W mlecznym barze, w mlecznym barze Gość zostawił swe bagaże Bez walizek swych pojechał dalej w świat
Aż tu raz po którejś niedzieli Zamknęli z dnia na dzień nasz bar Stoły, krzesła i bufet wywieźli Nazwozili zaś wapna i farb
W mlecznym barze, w mlecznym barze Sympatyczne miałeś twarze Zawsze mleko, bo na szczęście piwa brak W mlecznym barze, w mlecznym barze Sprytnie - że się tak wyrażę - Robił ten, kto z kierowniczką zawarł pakt
W mlecznym barze, w mlecznym barze Tutaj tyle było zdarzeń Kiedyś sokiem się oblała jedna z pań W mlecznym barze, w mlecznym barze Kumpel grywał na gitarze Gdy sprzątano już ze stołów resztki dań
Mijał czas, remont trwał miesiącami Wreszcie wczoraj osiągnął swój kres Jakież było zdumienie nas wszystkich: Otworzyli tu knajpę ... (?) Jakież było zdumienie nas wszystkich: Otworzyli tu knajpę ... (?)
U-u-u-u... Ach, gdzie to mleko, ach, gdzie to mleko Ach, gdzie to mleko jest?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.