W Warszawie na Rybakach przyszedłem na ten świat. Kołyska stała w krzakach, gdzie starych desek skład. Nie znałem ojca mego, a matka nie wiem gdzie, podobnież gotowego już znaleziono mnie.
Ja jestem Felek, w Warszawie znany, każdy przede mną mojrę ma. W dzień to "Kurierek", w nocy majcherek i człowiek sobie jakoś radę da...
Na Solcu, na Rybakach, ja dzisiaj wiodę rej, Jak dawniej sypiam w krzakach, przy boku Franki mej. Gdy frajer się nawinie, to marny jego los: majchra pod żebro wtrynię, a pięścią - buch! go w nos.
Ja jestem Felek, w Warszawie znany, każdy przede mną mojrę ma. W dzień to "Kurierek", w nocy majcherek i człowiek sobie jakoś radę da...
Do partii nie należę, bo na tym nie znam się, W swego majcherka wierzę i sunę z nim na pe. Gdy bójka - ja gotowy i nie mów: raz i dwa. Mnie każdy dzielnicowy i każdy frajer zna.
Ja jestem Felek, w Warszawie znany, każdy przede mną mojrę ma. W dzień to "Kurierek", w nocy majcherek i człowiek sobie jakoś radę da...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.