Coś się nie udało Dzień bez sensu zszedł Czas się zmarnowało Pękło kilka zet
Zawaliłeś sprawę I to właśnie dziś Nawet na Warszawę Nie chce ci się iść
Czy to moja wina Że tak poszło źle? Nawet i dziewczyna Wystawiła mnie
Miałeś piękne plany Mój kochany I cóż, jesteś sam Ale nic się nie łam Ja ci radę dam
Bo gdy ci smutno, bracie, idź do ZOO Do ZOO prosto wal, bo tam wesoło Zwierzątka fajne siedzą naokoło I zaraz lepiej ci, no uwierz mi!
Słoń ma wielkie uszy Słyszy, rad nie rad Te głupoty wszelkie Które plecie świat
Małpa żre banana O, wykrzywia się Małpie, proszę pana W życiu nie jest źle
Pociąg ma papuga Do publicznych słów Struś wariata struga Z głową w piachu znów
Lew potrząsa grzywą Król prawdziwy Wśród sztucznych skał – "Poszedłbym na piwo Gdybym forsę miał!"
Bo gdy ci smutno, bracie, idź do ZOO Do ZOO prosto wal, bo tam wesoło Zwierzątka fajne siedzą naokoło I zaraz lepiej ci, no uwierz mi!
Hipopotam w stawie Z żoną drakę ma Pewnie się zaprawił – Lepiej cicho sza!
Foka robi oko Bo ją na to stać Zawsze taka foka Może nura dać
Klatki niby domy Z ażurowych krat Tyle tu znajomych Choć zwierzęcy świat
Patrzysz na nich wkoło Jest wesoło I nie wiesz sam Gdzie prawdziwe ZOO – Tu czy raczej tam?
Bo gdy ci smutno, bracie, idź do ZOO Do ZOO prosto wal, bo tam wesoło Znajomi sami siedzą naokoło A między nimi ty i dobrze ci!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.