gdy obudziłem się ciemna była już noc tuż przede mną cyganka stajała i prosiła mnie wciąż abym udał się z nią | do namiotu gdzie córka konała | x2
gdy udałem się z nią w tę noc ciemną i zła tam w łachmanach cyganka leżała cała zbroczona w krwi , oczy mówiły mi | że nadeszła już chwila rozstania | x2
nie płacz mamo , ach nie , nie powtórzy już się nie pomogą cygańskie błagania on najdroższy mi był , który serce mi skradł | okłamana ja żyć nie umiałam | x2
tam daleko we mgle ognie paliły się a jej matka tak rzewnie płakała słychać było jej szloch , jak rozrywał jej pierś | bo w namiocie jej córka skonała | x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.