Lew koronę zgubił, rzecz to niesłychana. Wszyscy w zoo jej szukają, od wieczora aż do rana. Gdzie atrybut władzy? Gdzie klejnot rodowy? Może ktoś go ukradł? Okup jest gotowy!
Lew bez korony - tak kraczą wrony. Lew już nie jest królem- mówią tak gekony. Lew to fajtłapa- śmieją się pytony. Lew nie znajdzie żony - szepczą wciąż bizony.
Co by tu wymyślić, co na głowę włożyć. Żeby było tak dostojnie Żeby było tak wymownie. Kapelusz po dziadku mam tu trochę stary. Włożę na swą grzywę, doda męskiej wiary. Ref; Lew bez korony ......
Drugi miesiąc mija, jak siedzi na tronie, w kapeluszu swego dziadka, zamiast błyszczeć w swej koronie. Jeśli chcesz zobaczyć lwa w tym kapeluszu, przyjeżdżaj do zoo i baw się wesoło. Ref; Lew bez korony ......Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.