Dzisiaj bal na tysiąc par Każdy chce być super - star I wyglądać bosko Słyszeć zawsze - aaach...
Piękne to gdy dziewczyn sto Robi na twój widok - ooooo... Bo szałowe ciuchy To jest właśnie to
Co na siebie włożyć mam, dylemat Kopciuszka Niech mi wyczaruje strój, jakaś dobra wróżka Bo rodzice - co tu kryć, są za modą w tyle Jak coś kupią - no to wstyd, żenada i tyle
Nic - wystrzałowego Nic - oryginalnego Nic - niebanalnego Nic - w szafie To - jest beznadziejne To - nienadzwyczajne To - przenigdy w świecie To - śmiecie!
Co tu ubrać - zaraz bal Może bluzkę, długi szal Ten kołnierzyk w kropki... Zaraz wpadnę w szał!
Suknia? - Ma niemodny krój... Tamtą znów naruszył mól... W tej wyglądam śmiesznie Jak strach pośród pól
Co na siebie włożyć mam, dylemat Kopciuszka Niech mi wyczaruje strój, jakaś dobra wróżka Bo na jakąś nową rzecz, raczej trudno czyhać Kieszonkowe - pusty śmiech, gdy ceny z księżyca
Nic - wystrzałowego Nic - oryginalnego Nic - niebanalnego Nic - w szafie To - jest beznadziejne To - nienadzwyczajne To - przenigdy w świecie To - śmiecie!
Szafo, szafo! Proszę cię Tam za chwilę zacznie się Bal karnawałowy Ubierz jakoś mnie!
Jakiś cud dla mnie, zrób! Tamto połącz, a to spruj Bo taka kreacja To jest dla mnie mus
Co na siebie włożyć mam, dylemat Kopciuszka Niech mi wyczaruje strój, jakaś dobra wróżka Nagle ciuchów cały stos, wypadł na mnie z szafy Coś na głowę, coś na grzbiet! Ale czad! O rany!
Coś - wystrzałowego Coś - oryginalnego Coś - niebanalnego Coś - bingo! To - rzecz supermodna To - miss anakonda To - ma tak wyglądać To - Bomba !!!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.