Wiem jak powiem - bo to pewniak - kiedy spyta mnie brat czy to jest to czego właśnie chcę? bezpośrednia odpowiedź jest jedna: nuta ta to tlen dla mnie przez to oto odpowiednia jest. media, ludzie toną w bredniach, nie ma nocy bez dnia temu dobrze, a tamtemu źle od poczęcia do momentu przejścia dążymy do szczęścia - czy tego oto oczekujesz też?
[dAb]:
mamy pięć minut swoje - w skali kosmosu to pierdnięcie wykorzystam to i będę w pędzie bywa ulegam wpływom, lenię a nie się staram, a cenię co mam, a mam żywot jak Brian. (a ja) przyswajam wiadomości dobre, złe, to proste że przetwarzam je jak toster chleb na głoski te wyrażam nimi wnioski swe i poprzez nie jak moskit tnę troski twe (ciach), a niewątpliwie Ty wiesz - w cenie jest smutek i taka muzyka jako tego skutek tutaj bas bębni z bębnem będzie na pętli a my razem z nim, chętni wchodzą następni (w te dni) ja oferuję słowa, tak jak kupcy towar jak hołota chowa koktajle Mołotowa jak sowy łeb to głowa, tak to mój chleb i woda to równania połowa jak Potter i Hogwart spytasz mnie: co z tego wynika? wiem, technika, sens - nawet głęboki jak lunatyka sen - umyka hen, prawie jak z balonika tlen, staje się tłem - języka gimnastyka. ten stan rzeczy, nie da się zaprzeczyć, stanowi mój nałóg to taki dobry rak, który toczy mnie pomału daleki ideału, ale przyjazny ciału więc zachowujmy się tak jakby nic tu się nie stałoTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.