Daj ten blask Pokaż co potrafisz Zaciśnij pięść Stań do walki Z samym sobą, z tym leniem Co od lat w tobie zalega Pokonywanie słabości leży w tobie Nie ma przebacz! Nie marnuj szans Życie szybko mija Żaden hajs nie da ci spełnienia Dopóki nie wypłynie wielkich talentów balaton Będziesz plątać się bez celu Jak na polach babie lato
Ślepy, niemy i głuchy Zamknięty na 4 spusty Tak dawno przyrosłeś do sofy Bezczynność usypia cię jak psychotropy Ach te rozstania, powroty Kobiety to same kłopoty Jak one znów śnisz o mamonie Ale to nie iluzja jak bandera floty No co ty? Królu złoty Chciałbyś być numerem jeden? Ale leniwie sięgasz do ahski Z ledwo palącym się malutkim skrętem Zerkasz spod byka na metę Choć łatwiej by nazwać ją chlewem Powiedz, kiedy wreszcie postawisz do pionu swoje życie Oczarujesz i zabłyśniesz talentem
Daj ten blask Pokaż co potrafisz Zaciśnij pięść Stań do walki Z samym sobą, z tym leniem Co od lat w tobie zalega Pokonywanie słabości leży w tobie Nie ma przebacz! Nie marnuj szans Życie szybko mija Żaden hajs nie da ci spełnienia Dopóki nie wypłynie wielkich talentów balaton Będziesz plątać się bez celu Jak na polach babie lato
Paluch:
Tak bardzo skupiony na drodze, że nie widzę krajobrazu I życia piękno przelatuje obok Nie wiem, co się musi stać, żebym zdjął nogę z gazu Wiele chwil mogłoby przelatywać w slow-mo Proszę, weź mnie na stopa, życie Tylko zadbaj o wszystko tak, jak ja Coraz krótsza jest lista życzeń Obiecałem, nie zawiodę i zakładam z życiem gang Wygrywanie dzisiaj brzmi jak jakiś banał Do dziś wygrałem wszystko, co tylko mogłem Kilka razy w życiu gra została rozjebana Pewnie znajdziesz gdzieś fotki wrzucone na Rotten I trochę nudzi mnie to Z kilkuset zostało tylko kilka marzeń I już złapałem ich trop I zanim spełnię je, to przemyślę to poważnie Znowu znaleźć cel znikam gdzieś, nie szukaj mnie Pewnie zwiedzam znów tylko swoje miejsca By przypomnieć sam sobie, co tak naprawdę liczy się Bo kolejny raz zapomniałem zapamiętać Odnaleźć równowagę, szczęście to dodatek Do bólu tych klatek i łez samotnych matek Głodne życia dzieci nakarmione strachem Zimne ognie raz w roku budzą w nich marzenia martwe
Daj ten blask Pokaż co potrafisz Zaciśnij pięść Stań do walki Z samym sobą, z tym leniem Co od lat w tobie zalega Pokonywanie słabości leży w tobie Nie ma przebacz! Nie marnuj szans Życie szybko mija Żaden hajs nie da ci spełnienia Dopóki nie wypłynie wielkich talentów balaton Będziesz plątać się bez celu Jak na polach babie latoTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.