Drugi marca, dwa tysiące jedenaście, Katowice, dwudziesta trzecia zero trzy (02.03.2011, Katowice, 23:03) Siemasz bratku, co u Ciebie? Wiem, chwilę mnie nie było, wybacz mi. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko gra, a zdrowie Ci dopisuje. Słyszałem, że Twoja sprawa ma iść do ponownego, mam nadzieję, że już wkrótce będziesz na wolności, bo ile to już kurwa mać lat... za długo. Chciałbym do Ciebie jakoś przyjechać, uściskać Cię wariacie. Z tego co wiem zdjęli Ci "Enki", zajebiście, nareszcie. Potrzebujesz czegoś? Mogę coś dla Ciebie zrobić? Zadzwoń do mnie jak będziesz mógł, prośba. Pewnie spytałbyś co u mnie, wiesz jak ze mną jest, wiesz jak u mnie, różnie... Przyjadę to pogadamy, bo to nie temat na listy, u mnie ogólnie lipa, problemów w chuj, nie wiem od czego zacząć, ale czym są moje kłopoty w porównaniu z Twoją udręką bratku. Jak już wszystkiego mam dosyć, to w końcu dociera do mnie, że jestem wolny i niczego więcej prócz wolności nie potrzebuję... No i Twojej facjaty hehe... Trzymaj się tam bracie. Zawsze przy Tobie z szacunkiem.
Z poważaniem KaliTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.