Mamo, nie płacz dziś, bo ja nie chcę nigdzie iść Siostro, nie płacz dziś Pauza x2
Zostań dzisiaj w domu, nie wchodź dziś na ulice Połóż się wygodnie, ziomek, i zrelaksuj przy muzyce Otwórz se bronka, skręć i odpal lolka Zapomnij na chwilę o tej materialnej gonitwie Zaszło słońce, za oknem głucha noc Niech cię nie przykryje nylonowy worek, tylko koc Dziś nie ma walki, broń cicho leży w kącie Dziś nie poniesiesz ran na porachunków froncie Głęboki wdech, czujesz ogarnia cie spokój Leci w daleką podróż kapsułą mały pokój Zostawiasz z boku telefon i ustawki Klienci dadzą rade bez ciebie, gdzie indziej kupią dawki Znów bucha trawki łapiesz do swoich płuc kometa z dulawki kładź delikatnie, by nie stłuc Podkręć hifi, poczuj rytm i nuć Tego stanu nie zakłóci pod oknem jakiś pijany buc
Ojcze, nie płacz dziś, bo ja nie chcę nigdzie iść Bracie, nie płacz dziś Pauza x2
Dzisiaj zostań w domu, na ulice dziś nie wychodź Nie plątaj się bez celu, jak niewyżyte licho Spróbuj zamarzyć, zapomnieć o problemach Bo dzisiaj nie zawalczysz o tytuł króla podziemia Zamknij swe oczy i zaglądnij do środka Do środka siebie, nie do sąsiada poldka Nerwowa kolka dzisiaj cię nie dopadnie Z lodówki trochę ciasta - to wszystko, co dziś ukradniesz Może nie wpadnie za grubo do kiermany Ale to nie ty za przypał będziesz dzisiaj notowany Więziennej bramy nie przekroczysz tej nocy To twój domowy azyl bez krzyków i przemocy Jak Kaszpirowski hipnotyzuje werbel Kolejna stopa relaksu, kolejny szczebel posuwiście jak hebel, sample słodkie, jak Wedel Widzisz anioły, tak, to właśnie twój Eden
Córko, nie płacz dziś, bo ja nie chcę nigdzie iść Synu, nie płacz dziś Pauza x2
Dzisiaj zostań w domu, nie wychodź dziś na ulice Powiedz swoim bliskim wszystko, to co chcieliby usłyszeć Zostaw laptopa i odłóż wszystko na bok Dzisiaj na morzu pracy twa rodzina, jak kapok Odpal świece i przygotuj kolacje Kobiecie w sypialni udowodnij, kto ma rację Unieś swoje dziecię, głęboko spójrz mu w oczy Niechaj domowe ciepło i miłość was jednoczy
To takie proste, zatrzymać się na chwile Gdy czas staje w miejscu, nie zerkasz na godzinę Nic nie zrobiłeś, dobra, zrobisz to potem Nic nie zarobiłeś, jeszcze zarobisz flotę Znieruchomiej jak totem, naładuj bateryjkę Oddaj się medytacji, jakbyś był buddyjskim mnichem Dobra, spadam, idę poleżeć chwilkę Pauza Pauza Bo ja nie chcę nigdzie iść Pauza Pauza Bo ja nie chcę nigdzie iść Pauza PauzaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.