Śniadanie w Japonii ja wczoraj grałem koncert sake i croissanty przed lolem {?} biorę kąsek koko gorzka tople spod rozpalonym słońcem a kogut Se podlewa patrzy jak mu ganja rośnie w błękitnej lagunie na dno zatopiłem tratwę kiedyś przy niej byłem wyciągnęły mnie latawce na zielonej wyspie się może wreszcie wyśpię to chyba króla łoże a bywało że na ławce zrywam pomarańcze wieczorami tańczę z panią motocyklem mówię tu o Sandrze pewnych ludzi się nie zmienia nie wszystko na handel wezmę obraz Okinawy kolory ma ładne spadają z nieba na nas gwiazdy chciałbym je zobaczył każdy nikt mi nie zabroni marzyć dzisiaj złego się nie może zdarzyć nic
To jeden nie z tych dni kiedy świat wydaje sie piękny jak Okinawa chce pełną piersią żyć a nawet jak to tylko sen do niego powracam dziś dzień piękny jak Okinawa Okinawa szumem oceanu chcę się dziś napawać Okinawa Okinawa Okinawa
Zmaga się wiatr unosi kurz wychodzi pełnia ten typ tam w bramie chyba ma nóż coś kurwa ściemnia czas spadać zaczyna padać przez ten pech już przestań gadać i mi nie mów że moja wina że to skutek co to za mina jadę bez kasku znowu wiraż lekki stresik życie jak dzika wyspa nie z lodówki magnesik tam widzę w oddali przystań a latarnia morska się pali nad nami chmury tak czarne jak morze płyniemy na fali o buja łajba i mowie jak {?} znowu chce dać w kość ty sądzisz że jest tak pięknie to się zawsze zjebie coś kurwa mać jak na złość znowu pawia puścił ktoś miałem dziś zobaczyć małpy w mieście i widziałem dość chmury dają czyste krople przez nie się przebija słońce chyba jednak zaraz skończę bo co złe wyjdzie na dobre nam jak nic
To jeden nie z tych dni kiedy świat wydaje sie piękny jak Okinawa chce pełną piersią żyć a nawet jak to tylko sen do niego powracam dziś dzień piękny jak Okinawa Okinawa szumem oceanu chcę się dziś napawać Okinawa Okinawa OkinawaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.