1. To co robię to dla Ciebie kochanie, Byś nie musiała się przejmować, kiedy wstaniesz, przywitasz dzień, Na lepsze jutro godnie zapracowałem, Życie przywita Cię czerwonym dywanem, zasługujesz, Do roli ojca nareszcie dojrzałem, Biorę Cię w swoje ramiona delikatne jak dmuchawiec, Chociaż znowu Ci nie poczytałem bajek, To dostaniesz na starcie to czego ja nie miałem.
Zabiorę Cię do parku tam, gdzie - kolorowe róże. Pokażę Ci po deszczu tęcze - otule, gdy nadejdą burze, Razem zdobędziemy Everest, nauczę Cię słuchać lasu szept, Pokażę Ci kosmosu kres, przemierzymy świat wzdłuż i wszerz.
Widzę siebie w Twoich oczach, w tej głębinie mogę topić się, Twe marzenie każde spełnię, z każdym dniem bardziej kocham Cię, Kiedy w pełnię, śpisz obok mnie, gapię się na Ciebie w stanie zen, Wiele stworzyłem, jeszcze więcej stworzę, ale Tyś jest moim najpiękniejszym z dzieł.
Gdyby mnie zabrakło pamiętaj, że twój prawdziwy jak te wiersze, które pisał, Chciałem ludziom dać światło, by oświetliło drogę, By wyrwali się z piekła za życia, Po mnie nie zostanie cisza, nie zapomnij - żywe anioły, Hania moja mała Mona Lisa, A teraz raz, raz zbieraj się do szkoły.
Ref: Zabierz mnie pod Dom kieruj się tam gdzie świeci słońce, Samoloty, autobana, prom wszystkie szlaki mi błogosławione, Naprzód pełna moc przemierzam znów kolejną szosę, I choć dom daleko stąd serce zawsze odnajdzie drogę.
2. Dzięki z całego serca moje kochanie, za ciągłe nieustanne wsparcie, skarpety i śniadanie, Wiem czasem między nami spory i haje, Bo życie nie tak kolorowe jak telenowela z TVN, Najlepsze co mamy to siebie i Hanię, A Ty spełniłaś me marzenia, tak te z numeru ''Czego chcę'', Znowu kabaret i nie pójdziemy na balet, Bo mała daje nam popalić bardziej niż rama fajek.
Moja piękna, moja piękna moja najpiękniejsza z muz, Na wietrze lekka, jak nowa setka, chcę spijać nektar z Twoich ust, Dom jak mekka, graj to selecta droga kręta, ale jestem tuż, Się nie lękam, to ostatnia prosta, schnę za Tobą jak na kartce tusz.
Między słowami jak Scarlet Ty czytasz mnie, czy tego chcę czy nie, Nie wiem, czy dałbym sobie radę, pewnie zostałbym sam na dnie, Chyba lolka dziś zapalę, wiem, wiem, że jestem po tym hipisem, Tak trudny obrany target muszę się odłączyć, resetuję rdzeń.
Gdyby świat przestał istnieć i miało nie być jutra, Me serce biło tylko dla Ciebie, Czasem się gubię drogi szukam Ty nadajesz mi kierunek, Jak marynarzowi gwiazdy na niebie, Po mnie nie zostanie cisza, w każdym tekście zawarta ma cząstka, Zapisuję tę chwilę jak klisza, chyba nam wyszła całkiem niezła fotka.
Ref: Zabierz mnie pod Dom kieruj się tam gdzie świeci słońce, Samoloty, autobana, prom wszystkie szlaki mi błogosławione, Naprzód pełna moc przemierzam znów kolejną szosę, I choć dom daleko stąd serce zawsze odnajdzie drogę.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.