Ziomy idą spać, mordo, gdy zapieje kogut Orient jak na Chinatown, gdy na dzielni spokój Ciągle pod naciskiem, my walczymy jak Shogun Tutaj gdzie na misce ryżu gotują armię robotów (x2)
Ludzie walczą jak koguty w małym Chinatown Nikt nie szuka tu pokuty, szukają na gram Sztuki chcą na Fendi buty, od Barbouri szal Klękają do katany sztuki za instagramowy laaajk Rozpierdalam track jak Hiroszimę Potargałem dawno wilczy bilet A jak, ziomek, lecę w trasę to mi płacą za godzinę Geisha chce mi zrobić laskę, sio - mam żonę i rodzinę
Gramy se w chińczyka, Tobie bije gul, ej Gramy od chińczyka takie świeże jak ten strój, ej Ziomek weź nie wnikaj, bo dostaniesz mordy kociej Nawet jak nie lubisz to przypierdol se w gablocie Daje na bity te słowa gorące, je mieszam Je mieszam, je mieszam jak Wok Słyszysz teściowa, znowu nowe hity A córa mi mówi, że tata to śiok To leci dla Ciebie, ziomali, ekipy Ze szkołą nową ja buduję kładkę Z Żabą palę Chineese Kush Z Palcem piję Sake
Ziomy idą spać, mordo, gdy zapieje kogut Orient jak na Chinatown, gdy na dzielni spokój Ciągle pod naciskiem, my walczymy jak Shogun Tutaj gdzie na misce ryżu gotują armię robotów (x2)
Chcieli mi zabrać wolność słowa jak te kurwy z rządu Scena mnie nie chce akceptować jak Chiny Hongkongu Raper musi się buntować, nie stać grzecznie w rządku I to nie chińskie przysłowia, tylko moja droga
Nie gram pod czyjeś dyktando - Żabson Na koncertach robie sajgon z bandą Nad wersami przesiaduję nocami I mam cienie pod oczami jakbym był pandą Ale moje życie nie zaczęło się cesarką I tak jestem władcą China-Chinatown, kiedy lecę w miasto Gdzie nie pójdę te kamery wszędzie patrzą Wyłącz smartfon, bo nas słyszą Robię azjatyckim panną face recognition Niejeden ziomal lata z tajną misją, choć nie jest ninją Śmiesz się sprzedawać staff to do Ciebie chamy przyjdą Zacząłem robić rap w Kielcach, gdzie te wiatry gwiżdżą Jakbym się poddał to bym jadł na obiad zupkę chińską Dzisiaj ciągle kanapki z kapustą, ale nie pekińską
Ziomy idą spać, mordo, gdy zapieje kogut Orient jak na Chinatown, gdy na dzielni spokój Ciągle pod naciskiem, my walczymy jak Shogun Tutaj gdzie na misce ryżu gotują armię robotów (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.