Sunę gładko, ja i moje Audi Światła ambiente na twarzy majaczą Ciało lekkie, z helem balon Wyciągam rękę - rozmytą mam całą Powieki ciężkie to żaden balast Zabiłem presję - ciała nikt nie znalazł Znów tonie w dymie szamana szałas Te leniwe sekcje - naćpany hałas
Z sufitu Zdrap mnie z sufitu Zdrap mnie z sufitu (x2)
Czerwień jak red light, zerka zmysłowa gejsza Z neonów headline, galimatias słów jak tęcza Lekko jak jedwab, choć płynę nie jestem przy sterach Se sącze yerba, se dopalę skręta Pantonu wszechświat - ja w nim tonę jak Wenecja Jakbym gdzieś odleciał - tam, gdzie nikt nie mieszka Ta farba na wersach świeża jak łyk powietrza Ty też masz swe miejsca, gdzie wszystko flawless
Z sufitu Zdrap mnie z sufitu Zdrap mnie z sufitu (x2)
Bang & Olufsen, nie Harman Kardon V8T, nie AMG pod maską Na jawie sen, na pilocie auto To KGM, mijam kolejne miasto Leży Gucci, leży Versace Nikt nic nie mówi, topimy się w basie Nie chcę się cucić, romansuje z miastem Nigdy nie rzuci, kocha mnie każdym światłem
Z sufitu Zdrap mnie z sufitu Zdrap mnie z sufitu (x2)
Neon magenta nadaje morsem nowe melodie Nie zapamiętam - sen się dobiera do powiek Błękity chłodne, nade mną połacie indygo nieba Halo, kochanie, nie zdążę - niby niemiecki, a chyba się zjebał Gama odcieni mnie gania, i gania, i gania To kalejdoskop - kto nim kręci, przesuwa zwierciadła? Gama odcieni mnie gania, i gania, i gania Okno jak pryzmat - do środka ją zapraszam
Z sufitu Zdrap mnie z sufitu Zdrap mnie z sufitu (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.