Tak tu jest, to dla wszystkich gramotników z mojej bandy, pozdro, tak tu jest
Przypatrz się Marcinkowicom tu gdzie ziomki liczą na mnie To same dobre chłopaki wypierdalaj z dziczą klaunie Płyną ładnie chwile, promile rozmowy I wspomnień stąd mam tyle że track nawinę nowy Lawinę z głowy słów co płyną jak rzeka Na kartkę, tekst gotowy na micu nie łapie defa W mych oddechach słychać rytm tego miejsca Więc dłużej nie zwlekam, daję syf ten od serca Nie mam Merca ale z domu ruszam dupsko Zdziałać coś z Hejmem, Bońkiem, Czarnym i Sówką Ziomek skrusz to, śmiechy głośne jak miasto Przyjadą Jeżu z Darkiem zrobimy nocne tabasko(yo) Ciągle luzacko choć bywają jakieś spiny Podbijesz za kozacko to odbijesz z pyskiem sinym Gdy jadą gliny każdy kitra to co trzeba Rośliny, pół litra, skąd? tu nikt nic nie ma W niedzielę normą już na tego miejsca planszy Dezerterzy tych co byli pytają co było na mszy Się dowiedziawszy niejeden z ulgą wzdycha Bo zczajony przez starszych, to zaliczyłby przypał Takie są fakty wielu z nas nie niesie wiara Nie brakuje tu też takich których niesie bakarat Się przyzwyczajam do tego z życia biegiem Jak najebany starszy typ znowu kłóci się z drzewem 20:07 mamy temat numer jeden Jakiś chłystek dostał wpierdol pod miejscowym cpnem Ja tego nie wiem może krzywo się patrzył Albo wisiał im szelest a nie chciał otworzyć kabzy Jak jesteś słabszy zawsze żyj na oriencie Bo łatwo znajdą się tacy co dadzą Ci w ryj w prezencie W zakręcie, alejce, bunkrze czy blachach Zrób odwrót na pięcie, masz pecha? możesz wyłapać Popaść w zapaść też łatwo od zamulania I normalne że wychodzi nam z niektórych planów chała Ciągłe zmagania toczy z nami podły diabeł Nakłania do poddania by wywieszać białą flagę Ja, chcę odwagę aby nie iść na łatwiznę I złapać równowagę która wyzwoli charyzmę No bo jak Dyzmę, fart nie spotyka co dzień A przeciwnie, więcej tu tych co zostają na lodzie
To nie sztab armii rusków nastawieni pokojowo Ale przebujanych pucków traktujemy hokejowo Weź kokę z sobą, nikt nie wciągnie jej do nosa Jak masz typie problem z głową sam wypłacasz se kombosa Nad rzeką posadź weź ziomów temat i piwko Jak wolny wychodzę z domu do domu nie wracam szybko Z telefonu Hip-hop na chilloutach popijawach Potem chodnik musi dźwigać nasze chwiejne kroki z rana Masz foki w planach tutaj spotkasz ziom nieliczne Będziemy tłuc smoki zaraz aby dostać swą księżniczkę Są panny śliczne, bazyle, zwykłe dziewczyny A niektórzy wolą krzyczeć daj mi suko - do maszyny Plotkarskie grzyby, widzę jak to stadko krąży Już niejedną koleżankę ogłosiły matką w ciąży Chcą brat pogrążyć, choć nie widzę w tym sensu Jebać jad co z ust się sączy żyję tutaj w swoim miejscu Jesteś ciekawy posiedź na ławkach tu z nami Bywamy bardziej spłukani niż Sri Lanka po tsunami Albo pijani, czasem lubimy mieć dęte Śpiewamy bakam z wami niczym El Residente(heh) Mamy tą wkrętę, zamiast strzelać to kiwka I za późno ogarniamy fakt że melanż to dziwka Dziś płonie splif za wszystkie tutejsze mordy Za tych co łączyła piłka i co mają serce do gry Lubimy sporty, ale miłość do sportu Wielu tutaj zamieniła ziom na miłość do jointów Lecz zawsze są tu i chwała im za to Tak więc daje im ten rap mocny jak paralizator Ziom to nie Kato nie Gdańsk ani Warszawa Chociaż jest tutaj Morwa i Kajfi Banda cała Spotkasz Rafała, Dżinksa, Buchocza, Marcina A Omen z Pipersem wiedzą że sobota to dzień Świra Dziś na rewirach gościmy Blondyna znów A z Ogórem i Hadzikiem wiemy co to siła w chuj Tak jest tu, gdzie wychodzimy na pole nie na dwór No a kiedy już walczymy z alkoholem, to za dwóch Kolejny rząd wkurwia naszej ziemi nacje Ziomy uciekają stąd wybierając emigrację My zostajemy i kolejny rok nam zleciał Znów nie czujemy spełnienia a społeczny wzrok na plecach Pamiętaj dzieciak wszystko przestaje być łatwe Czas Ci będzie szybciej leciał gdy przekroczysz osiemnastkę Tutaj od zawsze i tutaj rok po roku Zmieniam sposób w jaki patrzę na to wszystko krok po kroku Ziom po zmroku, jedni śpią inni się bawią Przeprosiny dla dnia każda noc pisze rano Nie eldorado lecz w tych słowach to przyznam Że tu się wychowałem i to moja ojczyzna Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|