Wciąż ten sam dzieciak na tych starych śmieciach tutaj dorastał, tutaj to poznał i tutaj wygrywał i tutaj przegrywał chcesz ty go poznacz to jego historia Patrz w jego oczy i powiedz co widzisz zobacz ten uśmiech i zobacz te łzy czy dzieciak był zły, nie był tylko trudny nie licząc dni ja jestem Nim. x2
Spójrz w jego oczy i powiedz co widzisz zioma co sie smieje to jest troche smutne Zwykle jest inaczej czasem też on płacze to ten sam odruch co każde dziecko ma
Mama wybacza, bo syn ja przeprasza za to co złe teraz to jest nie ważne Dla ciebie on zawsze bedzie tym dzieckiem tym samym chłopcem, tym samym Bartkiem co ciopał w tą piłkę, znał kazda zmyłką chował się za blokiem i tak z każdym rokiem.
Był małym dzieckiem i pisał ta historię, patrzył na swiat ciagle z tych samych okien. Chłopie, on zawsze przez życie z Bogiem, może to dziwne ale takim jest dzieckiem co bedzie, nie wiem pytał sam siebie może to dziwne, taki już jestem
Wciąż ten sam dzieciak na tych starych śmieciach tutaj dorastał, tutaj to poznał i tutaj wygrywał i tutaj przegrywał chcesz ty go poznacz to jego historia Patrz w jego oczy i powiedz co widzisz zobacz ten uśmiech i zobacz te łzy czy dzieciak był zły, nie był tylko trudny nie licząc dni ja jestem Nim. x2
To ten sam dzieciak dzisiaj lat 20 krąży po tych scieżkach, szuka tego szcześcia w blokach ta historia to jest ten sam wariat on miał te marzenia, on chciał świat pozmieniać Tutaj kupe lat jemu czas ciągle tu mija To cię tu wkurwia, to co chce to nie ma Pluje, przeklina i nawija do majka Pluje, przeklina i nawija do majka
To ten sam pajac,blok to nie pałac to wkurwiony Kajak, ten co na chuśtawkach dzisiaj znowu czeka, to jest ten sam dzieciak wciąż sie tu chuśta, tu jego egzystencja Na tych samych ławkach dupa jego odpoczywa tutaj jego klimat to ta sama moniotonia Pluje, przeklina i nawija do majka Pluje, przeklina i nawija do majka
Wciąż ten sam dzieciak na tych starych śmieciach tutaj dorastał, tutaj to poznał i tutaj wygrywał i tutaj przegrywał chcesz ty go poznacz to jego historia Patrz w jego oczy i powiedz co widzisz zobacz ten uśmiech i zobacz te łzy czy dzieciak był zły, nie był tylko trudny nie licząc dni ja jestem Nim. x2
Przed siebie dzisiaj do przodu bez żadnego znowu chajsu pieprząc wizjonerów i nie odpaść tu jak wielu bez celu do przedu, że złotówka ta w portwelu że nie puści chłopak sterów, Boze ty nim kieruj bo On tobie ufa, dalej znowu ta nagryfka pocieszyc dzieciaka dla niego to jest euforia wciaż jara dzieciak, ze jego bieda w głosnikach ze słaba jego psycha, bo nad tym ciągle nad tym ubolewa nauczka na błędach i ,ze męda sie peleta to ten sam dzieciak co tonął w tych problemach co płakał po nocach, co widział to wszystko w oczach tyle już przegrał i co tyle kurwa stracił przez własna głupotę, no bo dzieckiem był zawsze bo pieprzył te wzorce bo myślał inaczej taki ma charakter, nic ja na to nie poradzę Chciałby być lepszy, chciałby się zmienić
Wciąż ten sam dzieciak na tych starych śmieciach tutaj dorastał, tutaj to poznał i tutaj wygrywał i tutaj przegrywał chcesz ty go poznacz to jego historia Patrz w jego oczy i powiedz co widzisz zobacz ten uśmiech i zobacz te łzy czy dzieciak był zły, nie był tylko trudny nie licząc dni ja jestem Nim. x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.