Zagubione strofy wiersza przez mieszkanie przeleciały. To zwrotka mogła być pierwsza słowa gdzieś uleciały. Gdy tekst pisałem gwiazdy grały, z przodu były jakieś śmieci. Nie pamiętam czy był wartki, wydarte z życia kartki.
Jeszcze znajdzie się jeszcze się znajdzie Poszukam jeszcze dokładniej Przeszukam wszystko staranniej mimo że Nie pamiętam czy był wartki, wydarte z życia kartki.
Na łóżku papiery, wszystkiego tutaj od cholery „Burdel po prostu nie linijki cztery” Szukam od początku zaćmienie haniebne nie mogę tego znaleźć przez co czuje się wrednie. Na łóżku nie ma, ława stół i fotele przednie. Ten tekst mi dusze kradnie. Jest gdzieś w podświadomości na dnie. Może znajdzie się może się znajdzie Poszukam jeszcze dokładniej Przeszukam wszystko staranniej mimo że Ten tekst mi dusze kradnie Jest gdzieś w podświadomości na dnie
Nie czas rozkładać ręce Kuchnia, spiżarnia może jest w łazience raczej w garażu chociaż to głupie, po co czas marnować mam to wszystko w dupie. „Szkoda bo słowa napisane” w przypływie weny na papier przelane. „Przecież całkiem nie przepadłeś. Nie żałuj co zgubiłeś ciesz się tym co odnalazłeś.”
Choć nie znajdzie się choć się nie znajdzie Choć szukałem dokładnie Choć szukałem starannie to i taaaaakkk „Przecież całkiem nie przepadłeś. Nie żałuj co zgubiłeś ciesz się tym co odnalazłeś.”
poniżej link do MySpace
https://myspace.com/kaernh/music/songs Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|