Intro: (trytrytrrryyyy) Welcome to the CrackHouse, wyjebane korki.
Zwrotka 1: Kaczor BRS popalone styki wchodzę, a pod żabką na charunku menelą rozdają drobne. Nie pamiętasz wódy na melinie litrami, sekator rozcinał kłótki, a mamy w domu płakały. Wiedziałem to z góry, widziałem to z dołu tratatata nie masz podjazdu. Słyszałem co mówisz, a dzisiaj się gubisz papapa ja bez zamasku. Jestem z podwórka woda z ogórka, na rogu tam kurwa, do ognia oliwa. Wszystko wyrówna, bo rozbita lufka, pręży do zdjecia się twoja dziewczyna (co?).
Refren: Fury latają bokiem przez miasto (try tryt), nie możesz zasnąć, typy z towarem, robią tu cardio (try tryt), styki sie palą. Wbijam na salon (bah bah), znowu bajlando (bah bah), Czaszki pękają (bah bah), styki sie palą, styki sie palą
Zwrotka 2: O czym marzysz, czy coś jarzysz, dziesiątki twarzy widzę strój na plaży, może czaisz, że „BRSIK” VIP'em. Jestem tutaj po to by, ci przynieść trochę prawdy, chyba że znowu sie wkurwisz, igły wprowadzisz do kabli. Uliczne bajlanda siemanko, pamiętasz (że!), bo mnie to pierdoli, podzielisz sie szamką, nie chcę coca coli (wiesz?) Bo jesteś spalony! Robię to złoto, i to nie tombaki na raty rozkładasz do mordy lizaki, o jaki ty jesteś podrabiana lala, karetka i sygnał jedzie do szpitala.
Refren: Fury latają bokiem przez miasto (try tryt), nie możesz zasnąć, typy z towarem, robią tu cardio (try tryt), styki sie palą. Wbiajam na salon (bah bah), znowu bajlando (bah bah), Czaszki pękają (bah bah), styki sie palą, styki sie palą.
Fury latają bokiem przez miasto (try tryt), nie możesz zasnąć, typy z towarem, robią tu cardio (try tryt), styki sie palą. Wbiajam na salon (bah bah), znowu bajlando (bah bah), Czaszki pękają (bah bah), styki sie palą, styki sie paląTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.