Jestem świrem, ze swym stylem piszę trotyle, swoje promile jestem świrem i wariatem nawet zimą jem cassate. Jestem świrem, ze swym stylem piszę trotyle, swoje promile jestem świrem i wariatem nawet zimą jem cassate.
Zakręcony w swoim świecie jak szarańcza w cudnym kwiecie zżera wszystko, trawi wszystko w życiu przepaść, w dół urwisko było blisko, jest daleko drogą idzie oswojony gekon lewitacja, płyniesz drogą wszystko widzisz liczbą mnogą widzisz trupy, setki trupów idzie mama też z zakupów blada nieco, i bez włosów zimna jak ciała Eskimosów wisi ręka, ciągnie nogę swoją własną podgryza wątrobe drugą ręką bawi się bajpasem z ??? spływają larwy przeżarte kwasem
Jestem świrem, ze swym stylem piszę trotyle, swoje promile jestem świrem i wariatem nawet zimą jem cassate. Jestem świrem, ze swym stylem piszę trotyle, swoje promile jestem świrem i wariatem nawet zimą jem cassate.
W oczach pustka, błądzisz wzrokiem ból do głowy tłoczy tłokiem a gdzieś bokiem ucieka dusza ciągnie się za nią śpiew Orfeusza coś się rusza, twój tasiemiec jebie ciebie jak dziwke Niemiec zgniłe ciało, zepsute flaki pot zgarniają drewniane czerpaki małe nieboraki, drepczą obok ciebie próbują ??? uwiecznić się w odlewie niespodzianka, wyszła dżdżownica z twojego lica zrobiła się piwnica weszła do nosa, zatrzasnęła drzwi film na DVD i kieliszek krwi czy to mi się śni ? Jestem czy mnie nie ma ? ??? nic nie wiem, dobranoc, dowidzenia.
Jestem świrem, ze swym stylem piszę trotyle, swoje promile jestem świrem i wariatem nawet zimą jem cassate. Jestem świrem, ze swym stylem piszę trotyle, swoje promile jestem świrem i wariatem nawet zimą jem cassate.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.