Na pustą scenę reflektorów snop Znów usłyszysz wielki koncert rock Na żer podrzucą ci kolejny zrobiony hit Ogłuszy rytm, lecz nie wierz im
Zza kulis ktoś obserwuje tłum Zaskoczy dzisiaj was, ma komplet nowych strun W garderobie już ostatni wina łyk Zaraz wyjdą i usłyszysz histeryczny krzyk Lecz nie wierz im
Gasną światła, myślisz, że upłynął wiek Czujesz puls, to tylko stopa break Pierwszy akord zbudził ryk Gdy wyszedł on - potworny krzyk
Przy mikrofonie wykrzywiona twarz Tani chwyt, który znasz Spod sceny się wycofać, wycofać chcesz Otacza cię wspaniały tłum, ty jesteś w nim Ty nie wierz im
Kolejną złotą płytę wręczać będą dziś Musiałeś to zobaczyć, musiałeś przyjść Mówili ci: "Swój udział masz w tym" Teraz ci wstyd - wierzyłeś im
Tlenione włosy, pumpy - tym szokujesz świat - adidasy masz Nad łóżkiem plakat - na nim Izy twarz Na dyskotekach spędzasz każdy wolny czas Myślisz, że jesteś sobą, a ty ciągle grasz, tylko grasz
Za kilkanaście lat zmieni się gra Ewka nie płacze, dzieci ma Jolka do Libii wyjechała już Po trzech zapałkach popiół, na płytach kurz Po nocach ci się śni Czy jeszcze jesteś sobą czy wierzą ci?
Ciągle ktoś śpiewa coś Ja naprawdę mam już dość O, zostawcie na chwilę mnie już!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.