przed oczami ten strach postawiłem los ale va bank i nigdy nie było tak że stłamszę się po to by mi było byle jak mam zapisane bindy na blat kładę co złe bo nie wiem ile wart kiedy rzucam na repeat to, staje się nieważne typie na tyle ran co ja w posiadaniu jestem boli mnie serce, żyję jak fantom teraz jakoś nie inaczej bywało najpiękniej, tu nie pomoże banknot jestem zasypany piachem, a imituje że biegnę wysiada mi gardło bo krzyczałem i dlatego ty nie rozumiałaś więcej niż tego że nie bardzo
wsypuję cukier jak sól do kawy sprawy te stare mnie dogoniły i znowu się stało, bez ciebie odpalę na zmianę esceh, kid laroi i znowu pogadamy sobie o tym z ziomalem nie klamię że wszystko halo jak nocą bora nas wiezie po szamę w oczach ludzie na ulicy się palą
układam nowe linie jak skrable, nuda nie zaproszę nikogo już do mojego obuwia dawno wybaczyłem, a pępowina akurat w stanie takim że trafiła mnie niska temperatura przeklinam całe życie i się rzucam jak turan za ile wymienię anturaż wciągać scenę było w planie jak taran a teraz to kpina, nic na mnie nie działa z dala serum, ale nowa tekstura flary kolorowe jak mural 21 lat a jak stara rura nadejdzie mój czas, wtedy banią zabujam chcę poczuć szczęście żeby ona też czuła tak jak ja, żeby ona to czuła ja syzyf i gagarin, nadchodzi znów zima niosę dalej ten syf, chyba to moja natura
przed oczami ten strach postawiłem los ale va bank i nigdy nie było tak że stłamszę się po to by mi było byle jak mam zapisane bindy na blat kładę co złe bo nie wiem ile wart kiedy rzucam na repeat to, staje się nieważne typie na tyle ran co ja w posiadaniu jestem boli mnie serce, żyję jak fantom teraz jakoś nie inaczej bywało najpiękniej, tu nie pomoże banknot jestem zasypany piachem, a imituje że biegnę wysiada mi gardło bo krzyczałem i dlatego ty nie rozumiałaś więcej niż tego że nie bardzoTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.