Stanąłeś w kącie w cieniu Nigdy nie byłeś tam, gdzie był blask Chociaż tak wiele znajomych Ci osób Miało za znajomych przyjaciół gwiazd Byłeś tak obcy na swej planecie Przeszatkowali Ci serce bliscy Zanim skumałeś co to jest życie I ile więcej daje Ci instynkt
Nie chcieli kumple zgniłego jabłka Po co im piąte koło u wozu Tak to wygląda, jebany standard Do dziś Ci ludzie, co wieją jak sztandar Ale nie patrzą na niego, jak wtedy
Życie to karma - daje Ci kredyt Albo zabija i zastawia dechy Afiszowanie tylko mam potrzeby Żeby poświecić tu chwile jak LEDy Ale niektórzy to liczą swe zęby Czasem na palcach u jednej ręki Za wszystkie moje zawody z przeszłości Dzisiaj tu mówię wam "dzięki"
Tyle starych zdjęć, na nich ciągle stary kurz Tyle nowych miejsc ile w sercu nowych dusz Czas pokazał kto jest kim, ile znaczy wartość słów Piękne tylko to, co wydawało się nam, znów W mojej głowie wciąż iluzja, odbicie lustra Chciałbym nie mieć nic, tylko w końcu komuś ufać Zawiedź mnie choć raz - nie zapomnę, choćby grób stał Piękne tylko to, co wydawało się nam, znów Jak ta iluzja, odbicie lustra Chciałbym nie mieć nic, tylko w końcu komuś ufać Zawiedź mnie choć raz - nie zapomnę, choćby grób stał Nie zapomnę, choćby grób stał
Tylko porażki tworzą nas wielkich Bez nich sukcesy to bezsens Ale każdemu zależy, by mieć trochę więcej Niż tylko miejsce w kolejce Mamy marzenia te same, sekrety te same Alarmy biją na zmianę Siedzę na klatce sam, uderzam w ścianę i myślę: "Czy w ogóle mam jakiś talent?" "Czy w ogóle mogę odnaleźć te miliony zalet?" Pokochać życie za życie, nie balet
Pokonać stryczek i porzucić żale Pokora miała być moim ziomalem Opisywałeś pogrążony w ciszy, że jeszcze wypełnisz te sale Że jeszcze zrozumią, że nie tylko szaleć Że wam udowodnię, jak wiele potrafię Jak wiele uczynię dla swojej rodziny nim was tu zostawię
Tyle starych zdjęć, na nich ciągle stary kurz Tyle nowych miejsc, ile w sercu nowych dusz Czas pokazał kto jest kim, ile znaczy wartość słów Piękne tylko to, co wydawało się nam, znów W mojej głowie wciąż iluzja, odbicie lustra Chciałbym nie mieć nic, tylko w końcu komuś ufać Zawiedź mnie choć raz - nie zapomnę, choćby grób stał Piękne tylko to, co wydawało się nam, znów Jak ta iluzja, odbicie lustra Chciałbym nie mieć nic, tylko w końcu komuś ufać Zawiedź mnie choć raz - nie zapomnę, choćby grób stał Nie zapomnę, choćby grób stałTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.