Jak mam żyć? Kim mam być? To, coś o mnie i o tobie To jak zbiór pustych liczb Które krążą dziś po głowie Słyszę nic, prócz pustych słów Do przodu muszę iść po jednej z dróg
Jadę jak rydwan Dyzma Chociaż nie robimy bydła, przyznaj Gdzieś podziała się, przestań, prysła Wcale jej nie było, bo była iluzoryczna Droga człowieka, jak zegar, wybija czas A ja siedzę jak person, zawieszony w próżni Życie to szkoła, nauka nie poszła w las Dlatego jak jeden z was, a nie typ z górnej półki Znam pracę, bo harujemy jak pszczółki Zwijam wersy, jakby to były bibułki Kocham życie i kiedy muzyka dudni Nie kradnij miłości, ja zabiorę ją do trumny Może trochę zagubione, ale swój Szanuję ludzi za wadę, a nie za to, kogo grać chcą Mamy problemy, ale omijamy dramy Teraz na największym syfie łapie suby jak bakston Say love me again, jak Tony Braxton Bo nie wiesz, kiedy przyjdzie twój dzień i światła zgasną Zawsze byłem wojownikiem, jak Gaskoin? Może przydałoby mi się lasso z pasją
Jak mam żyć, kim mam być To, coś o mnie i o tobie To jak zbiór pustych liczb Które krążą dziś po głowie Słyszę nic prócz pustych słów Do przodu muszę iść po jednej z dróg
Jak mam żyć, kim mam być To, coś o mnie i o tobie To jak zbiór pustych liczb Które krążą dziś po głowie Słyszę nic prócz pustych słów Do przodu muszę iść po jednej z dróg
Znowu jest pusto, odbijamy się jak lustro Jak źródło uczucia, które uschło Halo Houston, czujesz się zagłubiony Kiedy wejdziesz do wron, będziesz krakał jak wrony W znajomościach rządzi algorytm Weekendowi przyjaciele, ala alkotrip To jak bitny typ i jak lipny cyk Kreowani ludzie są jak naiwny gift Stoję w środku Rozkminiam jak żyć, ale to trochę jak krzyk pod taflą lodu Kiedy dookoła widzisz ten shit, ale stoisz obok nich, a to działa jak moduł Gdzieś w tle słychać dźwięk telefonu, a ja nie chcę być jak kliks felietonu Sam wiem to jak część peletonu, którą pędzę i ja jak wy Może się nie podoba, lecz to elementy gry Co dzień skraca się doba, a sól ulatuje jak dym Zostają puste słowa, zanim im nie idzie czyn I sami żyjemy z tym, a chcą nas zamienić w pin, yo
Jak mam żyć, kim mam być To, coś o mnie i o tobie To jak zbiór pustych liczb Które krążą dziś po głowie Słyszę nic prócz pustych słów Do przodu muszę iść po jednej z dróg
Jak mam żyć, kim mam być To, coś o mnie i o tobie To jak zbiór pustych liczb Które krążą dziś po głowie Słyszę nic prócz pustych słów Do przodu muszę iść po jednej z drógTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.