Sprzedam kose, w końcu jestem bossem Jak ci sprzedam kose to zobaczysz jak sie nie oddycha nosem Jestem bossem tego świata, latam, jak ptak lata Jak ci sprzedam kose to zobaczysz jak sie człowiek z kości składa Jestem bossem spróbuj tylko do mnie źle zagadać Wezme kose to już nie zobaczysz tego świata Spróbuj tylko krzywym wzrokiem raz na mnie popatrzeć Nie boisz sie? To chyba jeszcze nie znasz mnie Ej Żle zadarłeś, nie ten dzień i nie ta osoba Nie ma barier, nie pozna sie nawet matka rodzona No a szkoda, fajny ziomek byłeś Nie potrzebnie zadzierałeś z kacprem, spierdoliłeś Super Jestem bossem, powtórz to 3 razy Zanim do mnie pójdziesz pomyśl jakie mogą być urazy Me wyrazy To tylko ostrzeżenie Jak podejdziesz do mnie ziomek to za siebie nie ręcze
Powiedz tylko czy możesz oddychać Nie słysze nic, czyżby nie połknąłeś języka? Ej To ja znikam, nie chce robić tu problemów Jestem bossem, a przekonało się o tym wielu Radze ci, nie podchodź, bo zostaniesz ziom bez zębów Jestem bossem, wezme kose i czache ci ziom uszkodze Jestem bossem, więc uciekaj, albo na kolana klękaj Na koniec sie przeżegnaj, mam już twoją krew na rękach Mówie siema Refrenu, dzisiaj nie ma, to dylemat Gdzie wstawić go jak miejsca nie ma Dobry temat, jestem bossem i udaje supermena Teraz tone a pod wodą nie słuchać, pierdolnięcia
Jestem bossem, i wychodze na powietrze Wezme kose i pokaże ci, ostre powierzchnie Pod wodą nic nie słychać, jako boss sie wynużyłem Przed tym zatopiłem lecz honoru nie straciłem Ej Teraz sune, 1:50 mija, nie ciągne sie jak żmija Jak smok, powoli tu nawijam Ja także nie oddycham, komu to potrzebne Wole w przerwie spalić sobie bialuteńką bletke
Nie pale, mówie stale, nie dla mnie jest to ale Nie jestem ziom kanarem, możesz jechać spokojnie na gape Nikt cie tu nie złapie, wiem że w spodniach masz te trawe Jesteś tak bezpieczny że może nawet z tobą spale Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|