Szum, kultura generuje szum. Trudno bez szumu w uszach pozostać tu. Szum, kultura generuje szum. Muzyka znika w szamotaninie nut.
Muzyka to czas spędzony z wibrującym powietrzem. Muzyka to czas i o wiele więcej, ej. Empatia w wieczorowej sukience. Słyszę jej zmienny pogłos na zakręcie. Za chwilę wejście, nareszcie, czuję napięcie, obecne w mym ciele dreszcze, majk w ręce, miejsce święte: scena, kapłan MC. I nie chodzi mi o chore podejście do swych zasług. Po prostu sztuka, teatr, scena - sfera sacrum. Szczególna siła, która wpływ wywiera na tłum.
Szum, kultura generuje szum. Trudno bez szumu w uszach pozostać tu. Szum, kultura generuje szum. Muzyka znika w szamotaninie nut.
Szum! x2
Szum, kultura generuje szum. Trudno bez szumu w uszach pozostać tu. Szum, kultura generuje szum. Muzyka znika w szamotaninie nut.
Nigdy nie bywam stratny, choć właściwie to rozdaję. Muzyka to żagiel mój, a słowa to pagaje. Staję tu w rzędzie, obok pana Kapitana. Fota się mnie nie trzyma, ale trzyma się ta sztama. Szumimy, bawimy, siebie i się. Robimy, nie maszyny, ale uśmiech i łzę. Sklejamy drobiny, by przegonić złe. Eksplorujemy ten labirynt we wte i w te. Wtem z szumu się wyłania cuś. To to, czego słuchasz, weź to ze sobą i noś. No bo bez ciebie to będzie nic. Foto, kurde, montaż, na wodę pic.
Szum, kultura generuje szum. Trudno bez szumu w uszach pozostać tu. Szum, kultura generuje szum. Muzyka znika w szamotaninie nut.
Szum! x2
Szum jest fajny, fajny, fajny szum, a fala nie zniknie (fala - nie zniknie!). Przeniknie przez mur. To niekończący się wir. (?) Rozdawajmy radości tak, jak zbieramy ujmy. Uraz nie żujmy, zamach potrójny, na skisłe smutki zamiast rutyny freestyle'ujmy.
Szum! x2
Szum, kultura generuje szum. Trudno bez szumu w uszach pozostać tu. Szum, kultura generuje szum. Muzyka znika w szamotaninie nut. x2
Szum! x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.