1. Sumienie Mnie dręczy, Największy mój wróg, Cierpię na zwężenie Ideowych dróg.
Wszystko przez pieniądze, Totolotek zmulił, Zmienił w samym jądrze, Światopogląd mój.
Ref: A masz! A masz! Dobrze Ci tak! Uszanuj babę co sieje mak. I raz i dwa i jeszcze raz! Wracaj do ludzi, wracaj do mas.
2. Tak mi wstyd ludzie prostego człowieka, Unikam co krok, Bawię się w sfery, Co żyją bez trosk.
Interes społeczny, To fikcja, to mit, Ja jestem bezpieczny, A reszta to kit.
Ref: A masz! Aua! Dobrze Ci tak! Uszanuj babę co sieje mak. I raz i dwa i jeszcze raz! Wracaj do ludzi, wracaj do mas.
3. Dziś w Państwie Ludowym, Bo tak się je zwie, Przez stan majątkowy, Sumienie mnie żre.
Ref: A masz! A masz! Dobrze Ci tak! Uszanuj babę co sieje mak. Szanuj rybaka co wciąż przemaka, Górala, drwala, Poznaniaka, Śmieciarza dolę, sprzątaczki trud, Czas by im spłacić wdzięczności dług. I tu! Aua!
4. Lecz nie dałbym głowy, Że żyjąc nad stan, Dziś w Państwie Ludowym, Jestem tylko sam.
Ref. No masz! No masz! No daj sobie raz. Uszanuj babę co sieje mak. A masz! A masz! Zagra nie fair, Za alienację z klasy do sferTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.