Puk, puk, puk! Kto tam, czy to pan? Tak to proszę pani ja, bo sprawę pilną mam. Kocham cię i jak na złość Nieuleczalnie dość.
Puk, puk, puk! To już nie do drzwi, to serce moje pyta, o czym twoje serce śni. Puk, puk, puk! Ach! pozwól mu Przyłączyć się do snu.
Pomyśl ile chwil bezczynnie tutaj stoję. A raz stracony czas dwa razy traci się we dwoje.
Puk, puk, puk! Szczęście krótko trwa bardziej kocha się, gdy się nawzajem mało zna. Może już zostało nam zaledwie parę dni. Więc: puk, puk! -Otwórz, otwórz mi!
Jak to dobrze, droga, że już dziś nie dzieli nas Żadna siła wroga, przestrzeń ani czas. Tylko jeszcze nocą łezki w oczach stają mi, gdy nas dzielą deski twych zamkniętych drzwi.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.