Straszy w moim domu strasznie, To zadzwoni, a to wrzaśnie, Wrzask nieświeży, włos się jeży, Należy mi się relanium.
Łażą, wyją dzwonią, świecą, Ukazują się co nieco, Mam nerwicę od tej pory, Cholerne upiory!
W grobie taki nie odpocznie, Tylko straszy tu bezzwłocznie, Miast wygodnie leżeć w trumnie, On się pęta u mnie.
Nie ma duchów! Nie ma żadnych duchów! Nikt nie robi: Uuuuuu... Nikt nie świeci w kącie, Nikt nie straszy, Nikt nie straszy tu!
Gdy zasypiam sobie właśnie, Taki mi do ucha wrzaśnie, Przecież wyspać w tym hałasie Się nie da się
Żebym chociaż dopadł śmiecia, Lecz przez palce to przeleci, Przezroczyste chodzą dziady, Złapać nie da rady.
Jakże z takim duchem Zamieszkiwać wspólnie, Kiedy nie ma duch ogłady I mi czasem lutnie!
Nie ma duchów! Nie ma żadnych duchów! Nikt nie robi: Uuuuuu... Nikt nie świeci w kącie, Nikt nie straszy, Nikt nie straszy tu!
Słowa: Władysław Sikora Melodia: Adam Pernal
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|