Jeszcze żyjemy, jeszcze kręci się świat, jeszcze nie wszystkie złudzenia stracone, w końcu z nas każdy tylko tyle jest wart, ile ma w sobie nadziei szalonej!
Jeszcze żyjemy, jeszcze kręci się świat, słońce zagląda przez szybę co rano. Czas umyć okna niemyte od lat i szarobure odsłonić firany.
Znów zabrakło wody w kranie, za to kapie tam z sufitu, więc się, bracie, nie załamuj, ludzie więdną z dobrobytu!
Jeszcze żyjemy, jeszcze kręci się świat, ruch w oenzecie, na giełdach panika, trwa na biegunach napięcie od lat, nastrój przyjemny jak w portkach hutnika!
Jeszcze żyjemy, jeszcze kręci się świat i niewątpliwie wciąż błaznów przybywa. W górę puchary! Będzie z czego się śmiać! Cóż weselszego niż goły w pokrzywach!
Przekroczyło wskaźnik tempa w odrabianiu zaległości i na kartkę też od święta dowaliło kilo kości.
Jeszcze żyjemy, jeszcze kręci się świat, kur nam zapieje i krówka zaryczy, będzie co wcinać, jak donosi dziś PAP, świnia się tuczy, choć leży i kwiczy.
Jeszcze żyjemy, jeszcze kręci się świat, jeszcze nie wszystko zatrute, zdeptane, przecież za chwilę może przegnać wiatr potworne chmury i ciemne tumany.
Powodzenia zatem w życiu osobistym jak najbardziej, w zawodowym raczej liczyć nie ma na co najwyraźniej!
Jeszcze żyjemy, jeszcze kręci się świat, wino pijemy i pieśni śpiewamy, panu z kieszeni wystaje jakiś gnat, pani się śmieje i gra nasz kabaret!
Jeszcze żyjemy, jeszcze kręci się świat, choć "Pod Egidą" już koniec i bomba! Pora pomyśleć co prawda, co żart, a kto nie słuchał - ten frajer i trąba!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.