Dzień czy noc – Cienki koc, Mała moc Kaloryferów wszędzie W pokoju i w łazience, Moje ciało Ma może z 14,6, W mym mieszkaniu Nie myślcie, Że jest więcej! Elektrownia nie grzeje, Choć jesień późna już, Odwiedziłem więc sklep Któregoś dnia. Stał gdzieś w kącie Ten piecyk, Potrzebny mi on, bo Moja dusza Się nie rusza, Bo zamarzła.
Ogrzej mnie, Piecyku pełen cudowności, Proszę, ogrzej moje kości, Ogrzej, ogrzej mnie, Rozżarz mnie, Wlej w ciało wraz z ciepłem nadzieję, Niech ślina mi w gębie stopnieje! Rozżarz, rozżarz mnie! Przy tobie zapłacę Za wodę, światło, gaz Do stu, do dwustu, do tysiąca, do miliona! Nieważne są ceny, Gdy z zimnem tyle biedy... Chcę mieć gorączkę! Mam zimną rączkę!
Rozpal mnie! Usiądę nawet na twej blasze! Nie chcę odmrożeń, chcę odparzeń! Rozpal, rozpal mnie! Zimno mi! Głos mi się trzęsie, kiedy śpiewam, A wszyscy myślą, że tak trzeba...! Zimno mi...
Elektrownia powiada – Normalny to jest stan, Jednak włączam mój piecyk Całkiem nowy. Radość wielka, Lecz krótka, Bo ciepło doszło mi Do ud tylko, Nie grzejąc znów mej głowy. Kombinuję i badam, Czy piec to, czy to bies, Jak nie dłoniom, To nogom ciepła brak! Po staremu znów szukam Śpiworów, starych szmat, Po staremu Mój wieczór wygląda tak:
Ogrzej mnie, Rozdarta, pełna łat kapoto, Z którą rozstałem się tak młodo, Powróć, ogrzej mnie, Rozżarz mnie, Telewizyjnych emocji dotyk, Przegrana walko Andrzeja Gołoty, Rozżarz, rozżarz mnie, Mój swetrze, Owiń głowę mą do końca, Rozgrzeję się, po domu łapiąc znów zająca, Butelka ketchupu – Przed snem to dobry napój Chcę mieć gorączkę! Mam zimną rączkę!
Rozpal mnie! Czasami sobie nawet gdybam, Czy ogień wzniecić tam, gdzie dywan, Krzycząc - rozpal mnie! Zimno mi! Głos mi się trzęsie, kiedy śpiewam, A wszyscy myślą, że tak trzeba...! Zimno mi...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.