Takich rodzin Jak ta rodzinka dziś brak Od narodzin Już gust ma każdy i smak Znikł o Dulskich dawno słuch Koziowólski przewiał duch Widz masowy dziś nie chce szmiry i fuch
Tajfun listów Gdy program łatwy jest zbyt Od artystów Nam wymyślają, aż wstyd Widz masowy wpada w gniew Statystyczną marszczy brew Bo potrafi oddzielić ziarno od plew
Szczepimy tak jak odrę gusty dobre Widz ma zdanie swe Z każdym rokiem wzwyż się pnie Więc lubi orkiestr dętych grę (w tle) Nudzi go już dowcip letki Pawi, strusich piór I arietki z operetki Kukułeczki wtór
Widz przeciętny ma argumenty i sąd Głos wyroczni w mig unaoczni, gdzie błąd Artysty Jedno spędza uśmiech z lic: Że nie wiemy dalej nic Gdzie właściwie ten bardzo świetny jest wic
Szczepimy tak jak odrę gusty dobre Widz ma zdanie swe Z każdym rokiem wzwyż się pnie Więc lubi orkiestr dętych grę (w tle) Nudzi go już dowcip letki Pawi, strusich piór I arietki z operetki Kukułeczki wtór
Widz przeciętny ma argumenty i sąd Głos wyroczni w mig unaoczni, gdzie błąd Artysty Jedno spędza uśmiech z lic: Że nie wiemy dalej nic Gdzie właściwie ten bardzo świetny jest wic
A teraz jak kto czuje!
A tera równo: Gdzie właściwie ten świetny chiba jest wicTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.