Od Warszawy do Krakowa Coraz krótsza droga Coraz krótsza droga Chociaż różny wciąż obyczaj I nie taka mowa I nie taka mowa
Zwłaszcza gdy się wyprawisz Pojazdem sypialnym Już od rana się znajdziesz W pejzażu banalnym
Rynek w kwiatach i gołębiach W ploteczkach zaś linia A-B Z chmury spada stary hejnał A ludność powiada ci, że...
Nie masz cwaniaka nad krakowiaka Niestraszna jemu żadna heca ani draka Nie masz cwaniaka nad krakowiaka Takiemu każda da buziaka albo dwa
Od Krakowa do Warszawy Coraz krótsza droga Coraz krótsza droga Chociaż różny wciąż obyczaj I nie taka mowa I nie taka mowa
Zwłaszcza gdy się wyprawisz Pojazdem ruchomym Już od rana się znajdziesz W pejzażu znajomym
Wielkie place i pałace Stolica, wiadomo, no nie? Jaka praca, takie płace A ludność powiada ci, że...
Albośmy to do niczego Do niczego, do niczego? Zwłaszcza na pierwszego Zwłaszcza na pierwszego I do tańca, i do pracy Bracia warszawiacy!
Choć Warszawa woli czystą Kraków zaś czystości Kraków zaś czystości To Warszawa panny kocha Kraków oszczędności To Warszawa panny kocha Kraków oszczędności
Chociaż coraz krótsza droga Charaktery trudne Charaktery trudne Tylko w pieśniach ręce poda Stary Kaźmierz z Brudnem
Nie masz cwaniaka nad krakowiaka Niestraszna jemu żadna heca ani draka Nie masz cwaniaka nad krakowiaka Takiemu każda da buziaka albo dwa
Albośmy to do niczego Do niczego, do niczego? Zwłaszcza na pierwszego Zwłaszcza na pierwszego (bęc!) I do tańca, i do pracy Bracia warszawiacy!
Hej!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.