Rozmyślałam wczoraj, siedząc u fryzjera Co najbardziej w moim życiu mi doskwiera Więc odpowiedź jest dość prosta, co tu kryć Bo mi w życiu moim nie brakuje nic. Nudzą tylko mnie rozmowy ciągłe z mamą Żebym wreszcie do cholery wyszła za mąż. Na co mi to proszę mamy, pytam się Czy to samej jest mi w życiu strasznie źle?
No bo powiedzcie sami Do czego mi mężczyzna? Jest telewizja, gazet oraz solarium A to ciekawsze jest zawsze Od mycia garów. Ja lubię cię kochanie Lecz pranie i zmywanie To nie jest to, co robić chcę Kartofli obieranie, dzieci przewijanie Wcale nie pociągają mnie.
Ty kochanie, choć wiesz przecież, że nie lubię Też ostatnio ciągle mówisz mi o ślubie. Odpowiedzieć mogę na to tylko jedno: Chcesz się żenić? Proszę bardzo, lecz nie ze mną. Bycie panną wcale nie jest takie straszne Ja mam lat dopiero przecież... to nieważne. A poza tym bądźmy szczerzy, co tu kryć. Czy mi brakuje czegoś w życiu? Chyba nic.
No bo powiedzcie sami: Do czego mi mężczyzna? Miło jest przyznam, gdy czasem da mi kwiaty, Lecz po co zaraz kupować domek na raty? Mam pracę i mieszkanie, Nie budzi mnie chrapanie. Na koncie małą sumkę mam, uprawiam rano jogging, Więc powiedz mi mój drogi Czy jest mi źle, no przyznaj sam.
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.